Rząd Stanów Zjednoczonych oświadczył, że jest za wcześnie, by stwierdzić co było przyczyną katastrofy egipskiego samolotu na Morzu Śródziemnym. Amerykanie zaoferowali pomoc w śledztwie w sprawie katastrofy. Rzecznik Białego Domu Josh Ernest poinformował, że prezydent Barack Obama na bieżąco otrzymuje informacje na temat ustaleń dotyczących katastrofy samolotu EgyptAir. „Jest za wcześnie, by definitywnie stwierdzić co spowodowało tę tragedię. Prowadzący śledztwo wezmą pod uwagę wszystkie czynniki, które mogły przyczynić się do katastrofy” – mówił Ernest.
Rzecznik Białego Domu powiedział, że w razie potrzeby Stany Zjednoczone udzielą francuskim i egipskim śledczym wszelkiej pomocy. „Amerykańscy eksperci do spraw bezpieczeństwa narodowego oraz lotnictwa są w kontakcie z ze swoimi partnerami we Francji i Egipcie oferując pomoc”. Ernest przekazał rodzinom ofiar katastrofy kondolencje w imieniu prezydenta Obamy i narodu amerykańskiego.
Informacyjna Agencja Radiowa / IAR / Marek Wałkuski / Waszyngton/mcm/pbp