Dziesiątki mieszkańców Robbins zostało w świąteczny czwartek pozbawionych bieżącej wody. Miejscowość doświadczyła wielu awarii wodociągu, wskutek których ucierpiało około 100 osób.
Czwartkowa awaria postawiła w stan gotowości wszystkie służby. Urzędnicy dostarczali wodę w butelkach. Wszystko wskazuje na to, że problemy będą towarzyszyły mieszkańcom jeszcze przez kilkanaście godzin. Do tego czasu służby mają zlokalizować miejsca awarii i dokonać ich napraw.
Problemy w Robbins są podobne do tych, jakich od dłuższego czasu doświadcza sąsiednie Dixmoor. Tam również z powodu przestarzałej i zawodnej infrastruktury bardzo często dochodzi do awarii, które zakłócają dostawy wody. Burmistrz Robbins twierdzi, że w jego miejscowości jest podobnie. Koszt kompleksowej naprawy szacuje na nawet 40 milionów dolarów.