25.7 C
Chicago
sobota, 27 kwietnia, 2024

Artur Szpilka: Więcej nie oglądam walk Głowackiego

Popularne

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520

Krzysztof Głowacki nie jest już mistrzem świata. Jego walkę z Ołeksandrem Usykiem oglądał m.in. Artur Szpilka i jak przyznał, bardzo stresował się tym pojedynkiem.

Krzysztof Głowacki i Artur Szpilka to przyjaciele. Często przebywają w swoim towarzystwie. Nic więc dziwnego, że „Szpila” z uwagą śledził sobotni pojedynek „Główki” na gali Polsat Boxing Night. – Miałem nadzieję, że Usyk nie ma aż takiej dobrej obrony. Zdawałem sobie jednak sprawę z tego, że jest bardzo lotny na nogach. Przed walką z Głowackim wiedział, że nie będzie przelewek i może nadziać się na mocną „bombę”. Przygotował fenomenalną taktykę – komentuje Artur Szpilka. Pięściarz wagi ciężkiej, podobnie jak jak inni eksperci oglądający walkę wieczoru gali Polsat Boxing Night, w tym nawet Andrzej Kostyra, też ma ogromne zastrzeżenia do punktacji (119:109, 117:111, 117:111). – Punktacja to była gruba przesada. Jeśli mam być szczery, Usyk wygrał walkę trzema ostatnimi rundami i w sumie pierwszą również. Wtedy zaznaczył swoją przewagę. A w pozostałych walka była bardziej wyrównana. Dla mnie to był najwyższy poziom światowy – ocenia Szpilka. Dodał on również, że… więcej nie zamierza oglądać pojedynków z udziałem swojego przyjaciela, bo po prostu za bardzo się stresuje. – Główeczka, nie ma się czym załamywać. Wrócić i zdobędziesz jeszcze mistrzostwo. I od razu ci mówię – ostatni raz oglądam twoją walkę na żywo. Trzy razy biegałem do łazienki! – dodał „Szpila”. Przypomnijmy, Ołeksandr Usyk odebrał w sobotę Głowackiemu pas mistrza świata federacji WBO w kategorii junior ciężkiej.

ŁŻ (AIP)/fot.Szymon Starnawski PolskaPresse

- Advertisement -

Podobne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnio dodane

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520