23.7 C
Chicago
czwartek, 2 maja, 2024

Afera wizowa: NIK zapowiada kontrolę doraźną w MSZ

Popularne

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520

W ciągu najbliższych kilku tygodni Najwyższa Izba Kontroli przeprowadzi kontrolę doraźną w Ministerstwie Spraw Zagranicznych w sprawie informacji, jakie pojawiły się w kontekście nieprawidłowości przy wydawaniu wiz – przekazała w czwartek NIK.

W Prokuraturze Krajowej w Warszawie odbyła się w czwartek konferencja prasowa dotycząca śledztwa w tej sprawie. Przekazano na niej, że pierwsze sygnały dotyczące nieprawidłowości dotarły do CBA w lipcu 2022 roku. Śledztwo zostało wszczęte 7 marca 2023 roku na podstawie materiałów przekazanych przez Centralne Biuro Antykorupcyjne.
„Dotyczy ono płatnej protekcji przy przyspieszaniu procedur wizowych w stosunku do kilkuset wiz, składanych wniosków wizowych na przestrzeni półtora roku” – podano. Większa część z nich została rozpatrzona negatywnie. Proceder dotyczył wniosków o wizy w celu wykonywania pracy na terytorium Polski. Chodziło o cudzoziemców składających wnioski w polskich placówkach dyplomatycznych w Hongkongu, Zjednoczonych Emiratach Arabskich, Indiach, Arabii Saudyjskiej, Katarze, Singapurze, na Filipinach i Tajwanie.
„W ciągu najbliższych kilku tygodni NIK przeprowadzi kontrolę doraźną w MSZ w sprawie informacji, jakie pojawiły się w kontekście tzw. afery wizowej” – poinformowano w czwartek na Twitterze (X) NIK. (PAP)
Autor: Katarzyna Lechowicz-Dyl

Trzecia Droga: ABW powinna zażądać pełnych list osób, którym zostały wydane wizy w procederze kierowanym przez Wawrzyka

Żądamy od władz, by natychmiast do MSZ wprowadzono ABW i by agencja ta zażądała pełnych list osób, którym zostały wydane wizy w procederze kierowanym najprawdopodobniej przez wiceszefa MSZ Piotra Wawrzyka – podkreślił w czwartek jeden z liderów Trzeciej Drogi (PSL i Polska2050) Szymon Hołownia.

„W obliczu tego czego dowiedzieliśmy się chcemy jasno i wyraźnie zaapelować i zażądać od władz Rzeczpospolitej, żeby natychmiast do Ministerstwa Spraw Zagranicznych wprowadzono Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego oraz aby ABW i funkcjonariusze zażądali pełnych list osób, którym wizy w tym procederze, którym ręcznie kierował najprawdopodobniej wiceminister Piotr Wawrzyk zostały wydane” – oświadczył Hołownia w czwartek na konferencji prasowej.

 

Według niego, „te osoby, którym wydano wizy RP, które wjechały na terytorium Rzeczypospolitej i strefy Schengen powinny być wnikliwie sprawdzone”. „Powinno zostać ustalone, czy żadna z nich nie stanowi zagrożenia dla bezpieczeństwa naszego kraju i dla bezpieczeństwa Unii Europejskiej” – podkreślił lider Polski 2050.

 

„Jeżeli istnieje uzasadnione podejrzenie, że wnioski wizowe rozpatrywane były nie na podstawie realnych przesłanek do uzyskania wizy, tylko w drodze komercyjnego, korupcyjnego procederu – mówiąc wprost były kupowane za pieniądze – to musimy dzisiaj uzyskać odpowiedź, czy to nie wiąże się z realnym już dziś i teraz zagrożeniem naszego bezpieczeństwa” – dodał Hołownia.

 

Wicemarszałek Senatu Michał Kamiński (KP-PSL) podkreślił, że po ośmiu latach rządów PiS jedyną odpowiedzią na katastrofę demograficzną jest sprowadzenie do Polski migrantów z Afryki i Azji. „Panowie i panie z PiS, to nie jest droga do naprawienia dziury demograficznej w naszym kraju” – mówił Kamiński.

 

Posłanka Urszula Pasławska przypomniała, że PSL złożyło w Sejmie projekt ustawy, „aby każdy w Polsce taksówkarz, każdy przewoźnik miał obowiązek posiadania polskiego prawa jazdy”. „To znaczy, że znałby język polski i znałby polskie prawo” – dodała. Zaznaczyła, że projekt ten został „przez PiS odrzucony”. „Potwierdza to tylko fakt, że za nic mają polskie bezpieczeństwo” – oceniła posłanka PSL.

 

W minionym tygodniu „GW” napisała, że Piotr Wawrzyk był w MSZ odpowiedzialny za sprawy konsularne i wizowe. Dziennik podał, że Wawrzyk okazał się autorem projektu rozporządzenia w sprawie ułatwień wizowych dla robotników tymczasowych z około 20 krajów, w tym krajów islamskich. „Zakładało ono możliwość zatrudnienia w Polsce do 400 tys. pracowników” – pisze „GW”.

 

„Z nieoficjalnych informacji wyłania się jednak obraz afery korupcyjnej, która umożliwiała napływ do Europy dziesiątków tysięcy imigrantów za pośrednictwem międzynarodowych firm rekruterskich” – czytamy. „To one, według informacji +Wyborczej+, stały za projektem rozporządzenia ministra Wawrzyka” – zaznaczyła „GW”. Podała, że w 2022 r. do Polski przybyło około 200 tys. migrantów, w tym 130 tys. z krajów muzułmańskich.

 

31 sierpnia premier Mateusz Morawiecki odwołał Piotra Wawrzyka z funkcji sekretarza stanu w MSZ; powodem tej decyzji – jak podał resort dyplomacji – był „brak satysfakcjonującej współpracy”.

 

Kilka dni później premier Mateusz Morawiecki podczas konferencji prasowej w Tomaszowie Mazowieckim zapytany został o odwołanie Wawrzyka i doniesienia medialne wskazujące, że dymisja związana jest z działaniami CBA. Szef rządu odpowiedział, że toczy się podstępowanie wyjaśniające i odpowiednie służby będą mogły przedstawić informacje, jeśli uznają to za stosowne. „Wiem o takim powstępowaniu wyjaśniającym, które trwa i stąd ta dymisja” – podkreślił premier Morawiecki.

 

„Chcemy zachować absolutną transparentność i uczciwość. Jak tylko natrafiamy na ślady nieprawidłowości, (…) to pozostawiamy sprawy do wyjaśnienia. Dymisja nastąpiła, aby przeciąć jakiekolwiek wątpliwości” – zaznaczył wówczas szef rządu.

 

Prokuratura Krajowa poinformowała w ubiegłym tygodniu, że śledztwo, które prowadzi wraz z CBA, dotyczy nieprawidłowości przy składaniu wniosków o wydanie kilkuset wiz w ciągu półtora roku. Zaznaczyła przy tym, że zatwierdzona została mniej niż połowa tych wniosków. Badane nieprawidłowości dotyczą polskich placówek dyplomatycznych w Hongkongu, Tajwanie, Zjednoczonych Emiratach Arabskich, Indiach, Arabii Saudyjskiej, Singapurze, Filipinach i Katarze.(PAP)

 

autor: Edyta Roś

 

Żaryn: pierwsze sygnały dotyczące nieprawidłowości przy wydawaniu niektórych wiz dotarły do CBA w lipcu 2022 r. (opis)

Pierwsze sygnały dotyczące nieprawidłowości przy wydawaniu niektórych wiz dotarły do CBA w lipcu 2022 r. Służby zaczęły bardzo intensywne działania operacyjne – poinformował w czwartek zastępca ministra koordynatora służb specjalnych Stanisław Żaryn.

W czwartek w Prokuraturze Krajowej w Warszawie odbyła się konferencja prasowa zastępcy dyrektora Departamentu ds. Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej prokuratora Daniela Lermana oraz zastępcy ministra koordynatora służb specjalnych Stanisława Żaryna. Konferencja dotyczyła śledztwa w sprawie nieprawidłowości przy wydawaniu wiz.

 

Jak poinformował zastępca ministra koordynatora służb specjalnych Stanisław Żaryn pierwsze sygnały dotyczące nieprawidłowości przy wydawaniu niektórych wiz dotarły do CBA w lipcu 2022 roku. „Centralne Biuro Antykorupcyjne podjęło szereg działań, które doprowadziły do wszczęcia śledztwa” – mówił Żaryn.

 

Podkreślił, że nie jest prawdą, by polskie służby uzyskały informacje o procederze od sojuszników. „To ustalenia CBA i dowody zgromadzone przez funkcjonariuszy pozwoliły na postawienie zarzutów” – podkreślił pełnomocnik rządu ds. bezpieczeństwa przestrzeni informacyjnej RP.

 

Stanisław Żaryn podkreślił, że osoby, których te wnioski dotyczyły, były sprawdzane pod kątem ich potencjalnego wpływu na bezpieczeństwo RP oraz w szczególności bezpieczeństwo związane z zagrożeniem terrorystycznym. „Takich informacji nie ma. To nie są osoby, których pojawienie się w Polsce miałoby wpływa na bezpieczeństwo naszego państwa” – dodał.

 

Zaznaczył, że to śledztwo i ustalenia CBA są ustaleniami własnymi biura, i jest to związane z aktywnością polskich służb specjalnych. „Jest kłamstwem powtarzanym w mediach, jakoby w tej sprawie nasze służby sojusznicze przyniosły nam jakieś informacje na tacy i to śledztwo bazuje na informacjach, które były nam przekazane przez sojuszników” – wyjaśnił.

 

„Polskie służby i CBA rozpoczęło swoje własne działania i własne ustalenia pozwoliły na rozpoznanie tego procederu. Ta sprawa jest i będzie dalej prowadzona przez prokuraturę oraz polskie służby” – przekazał.

 

Z kolei zastępca dyrektora Departamentu ds. Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej prokurator Daniel Lerman wskazał, że śledztwo w tej sprawie zostało wszczęte 7 marca 2023 roku na podstawie materiałów przekazanych przez Centralne Biuro Antykorupcyjne. „Dotyczy ono płatnej protekcji przy przyspieszaniu procedur wizowych w stosunku do kilkuset wiz, składanych wniosków wizowych na przestrzeni półtora roku. Z tych kilkuset wiz większa część została załatwiona decyzjami odmowymi” – tłumaczył prokurator.

 

Lerman poinformował, że proceder dotyczył wniosków o wizy dla cudzoziemców w celu wykonywania pracy na terytorium Polski. „Wnioski wizowe są składane jako wnioski jednorazowe czy wielokrotne, ale dotyczyły one wykonywania pracy na terytorium Polski” – powiedział prokurator.

 

Wskazał, że chodziło o cudzoziemców składających wnioski w polskich placówkach dyplomatycznych w Hongkongu, Zjednoczonych Emiratach Arabskich, Indiach, Arabii Saudyjskiej, Katarze, Singapurze, na Filipinach i Tajwanie.

 

„Dzięki sprawnemu działaniu służb, prokurator wydziału zamiejscowego Prokuratury Krajowej przedstawił zarzuty 7 osobom w tym postępowaniu. Wobec trzech osób stosowane jest tymczasowe aresztowanie” – dodał prokurator.

 

Dopytywany, czy wśród tych siedmiu osób, które usłyszały zarzuty jest były wiceszef MSZ Piotr Wawrzyk odpowiedział, że wśród podejrzanych nie ma zarzutów wobec urzędników państwowych.

 

31 sierpnia premier Mateusz Morawiecki odwołał Piotra Wawrzyka z funkcji sekretarza stanu w MSZ; powodem tej decyzji – jak podał resort dyplomacji – był „brak satysfakcjonującej współpracy”.

 

Kilka dni później premier Mateusz Morawiecki podczas konferencji prasowej w Tomaszowie Mazowieckim zapytany został o odwołanie Wawrzyka i doniesienia medialne wskazujące, że dymisja związana jest z działaniami CBA. Szef rządu odpowiedział, że toczy się podstępowanie wyjaśniające i odpowiednie służby będą mogły przedstawić informacje, jeśli uznają to za stosowne.

 

„Wiem o takim powstępowaniu wyjaśniającym, które trwa i stąd ta dymisja” – podkreślił premier Morawiecki.

 

„Chcemy zachować absolutną transparentność i uczciwość. Jak tylko natrafiamy na ślady nieprawidłowości, (…) to pozostawiamy sprawy do wyjaśnienia. Dymisja nastąpiła, aby przeciąć jakiekolwiek wątpliwości” – zaznaczył wówczas szef rządu.

 

Wiceminister spraw zagranicznych Paweł Jabłoński, pytany w środę o postępowanie w sprawie nieprawidłowości przy wpuszczaniu do Polski imigrantów, podkreślił, że „sprawa jest wyjaśniana”. „Ta sprawa musi być wyjaśniona – jeśli pojawiają się jakiekolwiek wątpliwości, trzeba to dokładnie zbadać. Naczelną zasadą naszej polityki jest bezpieczeństwo, szczelne granice, drobiazgowa kontrola” – zaznaczył wiceszef MSZ.(PAP)

 

autorzy: Bartłomiej Figaj, Aleksandra Kuźniar, Luiza Łuniewska, Marta Stańczyk, Aleksandra Rebelińska

 

bf/ akuz/ lui/ mas/ reb/ jann/

- Advertisement -

Podobne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnio dodane

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520