Według kalifornijskiego Bay Area Council Economic Institute wydalenie z USA – a zatem także z Kalifornii – wszystkich nieudokumentowanych imigrantów miałoby bardzo duży wpływ na gospodarkę stanu. Zgodnie z nowym raportem instytutu nielegalni imigranci stanowią aż 8 proc. wszystkich pracowników i odpowiadają za 5 proc. PKB Kalifornii.
W raporcie „The Economic Impact of Mass Deportation in California” („Wpływ Masowych Deportacji na Gospodarkę Kalifornii”) Bay Area Council Economic Institute (BACEI) wyliczył, ile dokładnie mogłaby stracić gospodarka Złotego Stanu na wydaleniu do krajów pochodzenia wszystkich nielegalnych imigrantów.
Zgodnie z raportem Kalifornia ma największą populację imigrantów w całych Stanach Zjednoczonych. W Złotym Stanie mieszka ich 10,6 mln, z czego ok. 2,3 mln nie posiada zezwolenia na legalny pobyt. Ta ostatnia grupa stanowi aż 8 proc. kalifornijskich pracowników, którzy generują 5 proc. PKB stanu w bezpośrednich zarobkach. Według BACEI nielegalni imigranci stanowią także istotne źródło wpływów podatkowych, przekazując rocznie w lokalnych, stanowych i federalnych podatkach w sumie ok. 23 mld dolarów.
Instytut wyliczył, że pozbycie się ze stanu wszystkich pracowników, którzy przebywają w USA nielegalnie, spowodowałby spadek Kalifornii w rankingu światowych gospodarek na 7. miejsce (obecnie 4.)
Na usunięciu nielegalnych imigrantów ze stanu najbardziej ucierpiałyby sektor budowlany i rolnictwo. W tym pierwszym aż 26 proc. zatrudnionych stanowią pracownicy bez legalnego pobytu, a w rolnictwie – 25 proc. Masowa deportacja wszystkich nielegalnych imigrantów oznaczałaby skurczenie się tych sektorów o odpowiednio 16 i 14 proc.
W sumie – jak wyliczył instytut – Kalifornia mogłaby stracić na deportacjach 278 mld dolarów w rocznym PKB, na co składa się świadczona przez nielegalnych imigrantów praca, wydatki gospodarstw domowych oraz spadek aktywności gospodarczej. Według BACEI aż 40 proc. małych firm w Kalifornii należy do imigrantów, a 11 proc. z nich prowadzą nielegalni imigranci.
Red. JŁ
