W mieszkaniu na przedmieściach Brukseli, na które policja przeprowadziła w tym tygodniu nalot, znaleziono DNA i odciski palców Salaha Abdeslama – podała belgijska prokuratura. To jeden z zamachowców z Paryża, który do tej pory jest na wolności.
Krajowa stacja telewizyjna RTBF poinformowała, że znalezione DNA i odciski palców świadczą o tym, że Abdeslam mógł uciec w wtorek przed policją. Operacja, która była związana z paryską masakrą w listopadzie, miała miejsce na południowych przedmieściach stolicy Belgii, w mieście Forest.
Policjanci wkroczyli do jednego z domów, doszło do strzelaniny. Kilka godzin trwał pościg za podejrzanymi. Zginął jeden ze ściganych, trzy osoby zatrzymano, ale kilka wciąż może przebywać na wolności.
Salah Abdeslam to Francuz marokańskiego pochodzenia urodzony w Brukseli. 26-latek był jednym z ekstremistów powiązanych z Państwem Islamskim, którzy w listopadzie ub. r. zamordowali w Paryżu 130 osób.
Od tego czasu mężczyzna jest pilnie poszukiwany przez zarówno francuską, jak i belgijską policję.
Aleksandra Gersz AIP, foto Belgium Federal police via AP