20.9 C
Chicago
poniedziałek, 29 kwietnia, 2024

Liga Mistrzów przed 1/8 finału

Popularne

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520

 Wojciech Szczęsny pomimo dobrego występu nie powstrzymał Realu Madryt i jego Roma odpadła z Ligi Mistrzów. W czwartek kibiców czeka kilka świetnie zapowiadających się spotkań w 1/8 finału Ligi Europy. W najciekawszym Liverpool zagra z Manchesterem United.
Mimo wpuszczenia dwóch bramek, porażki z Realem Madryt i odpadnięcia z Ligi Mistrzów w 1/8 finału Wojciech Szczęsny może być zadowolony z wtorkowego występu na Santiago Bernabeu. Nie tylko ze względu na to, że wrócił do Rzymu z podbitym okiem – w 64. minucie kolanem w twarz uderzył go… kolega z drużyny, Kostas Manolas. Grek próbował powstrzymać Cristiano Ronaldo, ale sytuacja i tak zakończyła się bramką. Kilka minut później Szczęsnego pokonał jeszcze James Rodriguez.
Wcześniej bramkarz reprezentacji Polski spisywał się jednak znakomicie, wielu uznało go za najlepszego zawodnika Romy we wtorkowym spotkaniu. „Przez godzinę bronił wszystko. W starciu z Manolasem prawie stracił oko. Dał się jeszcze pokonać Jamesowi, ale wtedy było już po zawodach” – ocenił „Il Corriere della Sera”. „Miał dużo pracy, ale na pewno się tego spodziewał. Ze swoich zadań wywiązał się bez zarzutu” – dodała „La Repubblica”. „W pierwszej połowie utrzymał Romę w grze o awans broniąc dwa strzały Ronaldo i jeden Modricia. Po przerwie też spisywał się dobrze, ale gwiazdom Realu w końcu udało się go pokonać” – chwalił z kolei „Il Messaggero”. W każdej z tych gazet Szczęsny został oceniony najwyżej z całej drużyny. Dwie pierwsze dały mu notę „7”, trzecia „6,5”.

25-letni bramkarz miał też najwyższą średnią ocen na pięciu czołowych serwisach zajmujących się Romą. Najbliżej jego wyniku (6,7) był Manolas (6,4). Z kolei w głosowaniu przeprowadzonym na oficjalnym twitterowym koncie klubu za najlepszego zawodnika „Wilków” uznała go prawie połowa kibiców.
Nieco gorzej od Szczęsnego wypadł drugi z Polaków na boisku, czyli sędzia Szymon Marciniak. W 28. minucie nie zauważył wyraźnego faulu na Danilo, przez co Roma stanęła przed szansą na zdobycie bramki. Szczęśliwie dla polskiego arbitra Mohamed Salah trafił w boczną siatkę. Gdyby pokonał bramkarza, błąd naszego eksportowego sędziego mógł mieć poważne konsekwencje.

Mimo dobrego występu kilku zawodników i gry lepszej niż wynik, fanom Romy pozostał niedosyt. – Dziwi mnie, kiedy wchodzę do szatni po porażce 0:2, a piłkarze są zadowoleni, bo spodziewają się pochwały za niezły występ. Powinniśmy być wściekli. Może nie każdy zdał sobie jeszcze sprawę z tego, jak wielką szansę zmarnowaliśmy w tym dwumeczu. Są spotkania, które zapisują się w historii futbolu. A zwycięzcom dają wjazd na autostradę do sukcesu. Ale trzeba się postarać, by je wygrać. Żałuję, że zabrakło nam wiary we własne umiejętności. Wszystko mogło potoczyć się inaczej. Ale najgorsze co możemy teraz zrobić to pozwolić klepać się po plecach i zbierać gratulacje za przegrane spotkanie – podkreślał trener Romy Luciano Spalletti.Zadowolony ze swojej drużyny był za to Zinedine Zidane. – To był trudny mecz, ale osiągnęliśmy cel, którym był awans. I nie straciliśmy przy tym bramki. W tym spotkaniu mogło zdarzyć się wiele, graliśmy przeciwko dobrym, szybkim rywalom. Ale to my jesteśmy w ćwierćfinale – podkreślał.

– W pierwszej połowie mecz był bardzo wyrównany, ale po przerwie graliśmy lepiej, stworzyliśmy więcej sytuacji i strzeliliśmy dwa ważne gole. Jestem bardzo szczęśliwy. Nie ma znaczenia, kogo wylosujemy w ćwierćfinale. Spodziewam się jeszcze trudniejszych meczów. Jesteśmy na to gotowi – dodał Cristiano Ronaldo, który zdobył swoją 90 bramkę w rozgrywkach Ligi Mistrzów.
W drugim z wtorkowych spotkań Wolfsburg zapewnił sobie awans skromnym zwycięstwem z Gent. Jedynego gola strzelił André Schürrle. – Wielu zawodników naszego klubu nigdy nie grało w tej fazie Ligi Mistrzów. W kolejnych meczach damy z siebie wszystko. To fantastyczna przygoda dla nas, kibiców i klubu. Spodziewajcie się następnych wspaniałych spotkań – zapowiadał po meczu w rozmowie z UEFA.com reprezentant Niemiec, mistrz świata z 2014 r.
W środę rewanżowe spotkania LM zagrają Chelsea z PSG (pierwszy mecz 1:2) i Zenit z Benfiką (0:1). Dzień później odbędą się mecze 1/8 finału Ligi Europy. Kilka z nich zapowiada się znakomicie. Angielskie kluby od lat traktują te rozgrywki niezbyt poważnie, tym razem możemy spodziewać sie jednak prawdziwej wojny. Mecze Liverpoolu z Manchesterem United zawsze wzbudzają wielkie emocje, a kiedy obu drużynom nie idzie w lidze, piłkarze będą chcieli odzyskać zaufanie kibiców poniżając rywali w Europie. Mecz o 21.05 pokaże Eurosport 1. Świetnie zapowiada się też rywalizacja Borussii z Tottenhamem, Basel z Sevillą i Bilbao z Valencią.
Liga Europy – 1/8 finału:
Szachtar Donieck – Anderlecht (godz. 19., transmisja Eurosport 1); FC Basel – Sevilla  (19., TVP Sport); Borussia Dortmund – Tottenham Hotspur  (19., Canal+ Sport); Fenerbahce Stambuł – SC Braga (19., nSport+); Villarreal  – Bayer Leverkusen (21.05, TVP Sport); Athletic Bilbao – Valencia  (21.05, Canal+ Sport); Liverpool  – Manchester United (21.05, Eurosport 1); Sparta Praga – Lazio Rzym (21.05).

- Advertisement -

Podobne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnio dodane

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520