Rosyjscy dziennikarze organizują dziś w Moskwie demonstrację pod hasłem „Prawo i sprawiedliwość dla wszystkich”. Uczestnicy protestu chcą przypomnieć o konstytucyjnym prawie do wolności słowa, a także wyrazić sprzeciw wobec nadużywania władzy przez przedstawicieli organów państwowych. Pretekstem do zorganizowania demonstracji jest niedawne zatrzymanie jednego z moskiewskich dziennikarzy, a później – pod wpływem nacisku opinii publicznej – oczyszczenie go z zarzutów.
Demonstracja w obronie wolności słowa, więźniów politycznych i przeciwko samowoli władzy odbyła się w Moskwie 12 czerwca. Tego dnia policja uznała zgromadzenie za nielegalne i zatrzymała ponad 550 osób. Tym razem organizatorzy dostali zgodę władz miasta. W trakcie wiecu przedstawiciele związków zawodowych dziennikarzy zamierzają przypomnieć sprawę Iwana Gołunowa z portalu Meduza. Mężczyzna został zatrzymany na początku czerwca i osadzony w areszcie domowym. Policjanci oskarżyli reportera o posiadanie narkotyków. W jego obronie wystąpiło kilka tysięcy dziennikarzy i intelektualistów. Wszczęte pod wpływem nacisków opinii publicznej wewnętrzne dochodzenie wykazało, że funkcjonariusze działali brutalnie i naruszyli prawo. Na tej podstawie Gołunowa oczyszczono z zarzutów, a policjantów zawieszono w wykonywaniu obowiązków służbowych.
Informacyjna Agencja Radiowa/IAR/Maciej Jastrzębski/Moskwa/sjo