Bez problemu znajdziemy w Warszawie restauracje dla matek z dziećmi, miejsca przyjazne maluchom, oraz takie, gdzie najmłodsi znajdą swoje menu i kącik zabaw. A co z dorosłymi, którzy nie chcą spędzać czasu w towarzystwie dzieci? W Warszawie żadna restauracja nie jest na tyle odważna by wprost zakazać maluchom wstępu. Jednak są takie, gdzie możemy liczyć na spokojny posiłek w towarzystwie jedynie dorosłych.
W momencie, gdy piszemy te słowa żadna z warszawskich restauracji nie określiła się jako strefa wolna od dzieci. O ile bez problemu znajdziemy restauracje przyjazne rodzicom z dziećmi, właścicielom zwierzaków, a nawet cyklistom, o tyle, znalezienie miejsca na posiłek bez gwaru dzieci jest dużo trudniejsze.
O tym, że na osoby szukające takich miejsc nie patrzy się szczególnie przychylnie niech świadczy choćby burza jaką rozpętała dyskusja zapoczątkowana przez jeden z mieszkańców Ursynowa. -Czy na Ursynowie znajdę restauracje z zakazem wstępu dla dzieci? Chętnie zjadłbym kolacje w ciszy, ktoś coś słyszał? – pytał mężczyzna na na jednej z facebookowych grup.
Na autora postu spadła fala krytyki, choć wielu przyznało mu rację. Problem istnieje i trudno zamiatać go pod dywan. Nawet obrońcy chodzenia z dwulatkiem do restauracji przyznają, że dzieci potrafią być hałaśliwe i dokazywać. Jednak najczęściej proponują oni pogodzić się z tym faktem. Co możemy zrobić oprócz zaciskania zębów ze złości? Poniżej znajdziecie listę lokali, w których dzieci raczej nie goszczą. Nie twierdzimy jednak, że jeśli do któregokolwiek z tych miejsc przyjdziecie z dzieckiem, to zostaniecie z niego wyrzuceni. Wierzymy, że obsługa i właściciele staną na wysokości zadania i ułatwią wam pobyt w lokalu z maluchem, nie mniej istnieje całe mnóstwo innych lokali, w których dzieci będą czuły się lepiej.