Platforma Obywatelska zarzuciła PiS, że w swojej kampanii billboardowej posługuje się kłamstwem.
Billboardy PiS są odpowiedzią na wcześniejszą, podobną akcję PO. Jeden z przekazów brzmi „PiS odebrał miliony złodziejom i dał je dzieciom”.
Poseł Mariusz Witczak uważa, że nieprawdą jest, że polscy podatnicy, którzy zasilają transfery społeczne to „złodzieje” oraz budowanie sugestii, że zabrane polskim podatnikom miliony są przekazywane „trochę w kategoriach daru charytatywnego” przez PiS polskim dzieciom.
Poseł Marcin Kierwiński powiedział, że rząd nie ma swoich pieniędzy ale gospodaruje publicznymi pieniędzmi w imieniu podatników. Jego zdaniem można mnożyć przypadki dzieci prominentnych polityków PiS-u, które zarabiają gigantyczne pieniądze i nagle zaczęły awansować.
Podczas konferencji w warszawskiej siedzibie PO posłowie wskazali na „tabuny radnych PiS, którzy wcześniej zarabiali drobne pieniądze a teraz zaczynają zarabiać miliony” oraz wymienili nazwiska niektórych osób, w tym krewnych polityków Zjednoczonej Prawicy. Według rzecznika Platformy Jana Grabca hasło wyborcze PiS powinno brzmieć „Kto ma pisowca w rodzie, tego bieda nie ubodzie”.
IAR/I.Szczęsna