Od początku roku policjanci zatrzymali już 700 kierowców będących pod wpływem alkoholu.
Dziś około godz. 11 pijaną kierującą zatrzymał jeden z mieszkańców. Do zdarzenia doszło przy ulicy Rewolucji 1905 r. w pobliżu ul. Kilińskiego. Właścicielka land rovera odjeżdżała już z miejsca parkingowego, ale miała z tym problem. Tak odpalała samochód, że spaliła sprzęgło. A wszystkiemu przyglądał się przez okno jeden z mieszkańców. Mężczyzna uznał wreszcie, że kobiecie należy pomóc. Zszedł na dół, podszedł do drzwi, otworzył je i wtedy kierująca… wypadła z samochodu. Natychmiast wezwano policję. Mundurowi sprawdzili trzeźwość kobiety i okazało się, że 46- latka ma ponad 2,5 promila alkoholu w organizmie. Ustalono także, że kobieta nigdy nie posiadała prawa jazdy. Auto zostało odholowane na parking policyjny, a 46-latce grozi teraz wysoka grzywna oraz do 2 lat pozbawienia wolności. – Reakcja świadka zasługuje na pochwałę. Coraz częściej o poprawę bezpieczeństwa na drogach dbają nie tylko policjanci, ale także mieszkańcy miasta – mówi aspirant Marzanna Boratyńska z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Łodzi. Tylko w pierwszym półroczu policjanci zatrzymali już 700 kierujących będących pod wpływem alkoholu lub w stanie nietrzeźwości.
(AO) (aip)