Senat w stanie Michigan przyjął w środę ustawę, która zakazuje poszczególnym miejscowościom wprowadzania podatku akcyzowego od sprzedaży żywności, napojów słodzonych oraz gumy do żucia.
W żadnej miejscowości nie ma wprawdzie obecnie takich planów, ale Senat postanowił się upewnić, że nie będzie ich także w przyszłości. Uniemożliwiającą to ustawę poparł stosunkiem głosów 31-5.
– To ma zerowy wpływ na Michigan, bo ani jedna społeczność nie rozważa takiego podatku. Jeśli porozmawiacie z lokalnymi władzami, usłyszycie, że ich zmartwienia to podupadająca infrastruktura i że próbują po prostu odpowiedzieć na potrzeby swoich mieszkańców. Powinniśmy raczej dać im narzędzia wzmacniające ich finanse, a nie je odbierać – skomentowała senator Rebekah Warren.
W podobnym tonie wypowiada się senator Peter MacGregor. – To zabije gospodarkę w miastach – powiedział, przytaczając przykłady Filadelfii i hrabstwa Cook w stanie Illinois.
W tym ostatnim podatek od napojów słodzonych, wynoszący jednego centa od uncji napoju, wprowadzono w sierpniu. Podobne podatek obowiązuje też m.in. w kilku miastach w Kalifornii, w tym w San Francisco, a także w Seattle.
Ustawa przyjęta przez Senat w Michigan trafi teraz do stanowej Izby Reprezentantów.
(dr)