Miało być świętowanie urodzin, zakończyło się tragedią w wodzie. Zespoły nurków odzyskały ciało mężczyzny, który eksplorował wrak statku w jeziorze Michigan.
Mężczyzna został zidentyfikowany jako 72-letni Patrick Kelly. Nurek w dniu swoich urodzin postanowił wybrać się z żoną nad wodę i zejść do wraku zatopionego w jeziorze wraku SS Wisconsin. Kiedy nie wypłynął, zgłoszono jego zaginięcie.
Akcja poszukiwawcza skupiła się na okolicach wraku. Ciało nurka zostało odkryte w niewielkiej odległości od niego na głębokości około 120 stóp.
Obecnie trwa ustalanie przyczyn tragedii. Służby nie wykluczają żadnych scenariuszy, podkreślając, że nurkowie schodzący pod wodę jeziora Michigan muszą być przygotowani na wszelkie okoliczności. Kelly, jak twierdzą jego znajomi, był doświadczonym nurkiem, ale każdemu może zdarzyć się wypadek.