Mężczyzna z Kalifornii powstrzymał swojego dawnego sąsiada przed kontynuowaniem napadu na bank. Jego słowa były dla rabusia na tyle przekonujące, że zrezygnował z kradzieży i opuścił bank.
Michael Armus Sr. wybrał się w poniedziałek do Bank of the West w Woodland w Kalifornii. Krótko po tym, jak Armus wszedł do banku, wkroczył tam również 43-letni Eduardo Plasencia. 43-latek przekazał kasjerowi kartkę, na której napisał, że to napad i że jest uzbrojony.
69-letni Armus przyszedł do banku zrealizować czek. Stojąc w kolejce zauważył, że przy kasie trwa panika. Mężczyzna powiedział potem w wywiadzie dla Good Morning America, że zdał sobie sprawę, że to napad. Później przyjrzał się dobrze rabusiowi i rozpoznał w nim swojego byłego sąsiada – przyjaciela swojej córki.
Następnie 69-latek wdał się z Plasenicią w dyskusję, próbując odwieść go od dokończenia napadu. Jego słowa okazały się na tyle przekonujące, że 43-latek zrezygnował i opuścił bank. „Jego słowa mądrości zadziałały i Plasencia zmienił zdanie i opuścił bank” – przekazała lokalna policja.
Funkcjonariusze aresztowali podejrzanego 43-latka zaraz po tym, jak wyszedł z banku. Został oskarżony o usiłowanie rozboju.
Red. JŁ