„Współczesne niewolnictwo” – tak brytyjska policja opisuje wykorzystywanie jedenastu polskich pracowników, do którego dochodziło w okolicach Birmingham. Naszych rodaków otoczono już opieką.
Polacy uratowani zostali z pracy w dwóch sortowniach śmieci w West Bromwich i Oldbury, na północny zachód od Birmingham, a także z dwóch okolicznych domów.
O jednym z nich straż pożarna orzekła, że nie nadaje się do zamieszkania. Policja zatrzymała trzech podejrzanych. Polacy otrzymywali wynagrodzenie płacy minimalnej, czasem 10 funtów za 12 godzin pracy. Niektórzy spali na kartonach rozłożonych na podłodze sortowni.
Funkcjonariusze natrafili na ślad wyzysku dzięki sygnałom zaniepokojonych, lokalnych mieszkańców. West Midlands Police zapewnia, że Polacy zostali otoczeni opieką, również psychologiczną. Konsulat w Manchesterze zapewnia, że monitoruje sprawę.
Adam Dąbrowski, Londyn