Po 35-ciu latach uczestnicy strajku w kopalni „Rudna” dziś znów pojawili się w cechowni swojego zakładu.
17 grudnia 1981 roku – cztery dni po wprowadzeniu stanu wojennego w Polsce – ZOMOwcy w asyście żołnierzy wyprowadzili stamtąd górników, którzy odmówili zjazdu pod ziemię. Użyto granatów hukowych, pocisków z gazem łzawiącym i armatek wodnych.
Po wyprowadzeniu górników, niemal cała załoga „Rudnej” została zwolniona z pracy. Większość górników – oprócz liderów strajku – wróciła do pracy na nowych ,znacznie gorszych warunkach. Liderzy protestu przez wiele lat nie mogli znaleźć pracy w całym Zagłębiu Miedziowym.
Dziś w cechowni odbywają się uroczystości upamiętniające tamte wydarzenia.
Andrzej Andrzejewski,PR Wroclaw, Fot. Archiwum