Około 300 więźniów z Teksasu zdecydowało się rozpocząć strajk głodowy w proteście przed zamykaniem osadzonych w izolatkach z tytułu przynależności do gangu więziennego. Osadzeni domagają się ponownego przenalizowania przez władze procedur umieszczania więźniów w izolatkach oraz zaprzestania zamykania ich tam „tylko na podstawie statusu”.
10 stycznia ok. 300 mężczyzn, przebywających w teksańskich zakładach karnych, rozpoczęło zorganizowaną głodówkę. Więźniowie domagają się zmiany przepisów, które pozwalają na zamykanie ich w izolatkach na podstawie samego faktu przynależności do więziennego gangu.
Zdaniem osadzonych, umieszczanie w izolatkach powinno mieć poparcie np. w niebezpiecznym lub napastliwym zachowaniu. Argumentowali, iż to niesprawiedliwe, że są zamykani w izolatkach nie łamiąc zasad zakładu karnego, a jedynie przez przynależność do gangu – podaje Texas Tribune.
Z upływem czasu większość protestujących zaprzestała głodówki. Po trzech dniach z 300 osadzonych demonstrantów zostało już tylko 72. Tydzień później strajk głodowy utrzymywało już jedynie 38 najbardziej zdeterminowanych więźniów. Cztery osoby wymagało dożylnych infuzji w alternatywie dla przyjmowania pokarmu.
Red. JŁ