Wzmocnione patrole policyjne czuwały nad bezpieczeństwem witających w Chicago 2016 rok.
Blisko 20 tysięcy osób zebrało się na pierwszej imprezie sylwestrowej Chi – Town Rising w centrum miasta, nad rzeką Chicago. Niestety nie obyło się bez małej wpadki. Nadejście Nowego Roku miała obwieścić duża na 70 stóp gwiazda, wjeżdżająca w górę 360 stóp wieżowca Hyatt Regency Chicago, zgromadzeni wspólnie odliczali czas jednak okazało się, że dotarła ona na szczyt już 27 sekund po północy. Nie zakłóciło to jednak szampańskiego nastroju odważnych, którzy mimo mrozu Nowy Rok witali nad rzeką Chicago między Michigan Avenue a Columbus Drive. Na pięciu rozstawionych scenach wystąpili znani, chicagowscy artyści. Imprezę prowadził aktor Mario Lopez. A zakończyła się ona spektakularnym pokazem sztucznych ogni.
BK