Trzech polskich fotografów nominowanych do największej na świecie nagrody fotograficznej. Dziś poznaliśmy krótką listę Sony World Photography Awards. Nasi fotografowie zostali docenieni w części otwartej konkursu w kategoriach „Architektura” oraz „sztuka i kultura”.
Wybite okna, odpadające kafelki, ślady po kaloryferach oderwanych od ścian. W basenie – ciągle woda. Tak wygląda pierwsza z nominowanych zdjęć. Radosław Gozdzielewski uwiecznił na nim rozpadającą się, opuszczoną bazę sowiecką w Legnicy W tej samej kategorii, „Architektura”, znajduje się zdjęcie pokrytego śniegiem nowojorskiego Central Parku. Widzianego z góry, bo autor, Filip Wolak, połączył pasję fotograficzną z pasją do latania samolotem.
Wreszcie – festiwal cyrkowy w Lublinie i trzech linoskoczków balansujących nad ulicą, pod ciężkim, zachmurzonym niebem.
Cała trójka może liczyć na wyróżnienia, które przyznane zostaną podczas londyńskiej ceremonii 21. kwietnia. A konkurencja była mocna. Na konkurs napłynęło ponad 230 000 zdjęć ze 186 krajów.
IAR/Adam Dąbrowski/Londyn/dj