Jeden z przysięgłych, którzy brali udział w procesie sądowym Dżochara Carnajewa, przyznał, że nie opowiedziałby się za karą śmierci, gdyby wiedział, że rodziny niektórych ofiar zamachu terrorostycznego podczas maratonu w Bostonie preferowały dożywotnią karę pozbawienia wolności.
Kevin Fagan w poniedziałek był gościem radia WBUR-FM. Tego samego dnia sąd odrzucił wniosek dziennika The Boston Globe o upublicznienie personaliów wszystkich przysięgłych. Fagan to pierwszy z nich, który publicznie zabrał głos używając swojego nazwiska.
Fagan nie zdradził szczegółów dyskusji z udziałem przysięgłych, ale przyznał, że najpewniej zmieniłby swoje stanowisko, jeżeli tylko miałby świadomość, że karze śmierci dla Carnajewa są przeciwni rodzice 8-letniego Martina Richarda, który zginął w zamachu.
23-letni mężczyzna dodał też, że w pewien sposób mógł znaleźć wspólny mianownik z zamachowcem, ponieważ znajdują się w podobnym wieku.
(jj)