Golden State Warriors pokonali w piątym meczu finałów NBA Cleveland Cavaliers 129:120 i zostali mistrzami NBA po raz drugi w ciągu ostatnich trzech lat.
Tegoroczne starcie Warriors z Cavs było trzecim z rzędu finałem NBA między tymi drużynami. Trylogię wygrali podopieczni Steve’a Kerra, którzy powtórzyli wyczyn z 2015 roku i triumfowali 4:1 w serii finałowej. Zespół, który ustanowił w zeszłym roku rekord zwycięstw w sezonie zasadniczym dodał przed startem rozgrywek do swoich szeregów jednego z najlepszych graczy na świecie w postaci Kevina Duranta i był poza zasięgiem Cavs. Durant został wybrany MVP finałów notując średnio 36 punktów, 8 zbiórek, 5 asyst, 1 przechwyt i 2 bloki na mecz trafiając ze znakomitą skutecznością 55% z gry i 48% zza łuku. Po stronie Kawalerzystów cudów dokonywał MVP zeszłorocznych finałów LeBron James. Jednak jego heroiczna gra okazała się niewystarczająca by zatrzymać super – drużynę z Oakland.
Filip Bares (aip)