6.7 C
Chicago
piątek, 26 kwietnia, 2024

Brytyjczycy ruszyli do lokali wyborczych

Popularne

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520

W Wielkiej Brytanii rozpoczęły się przedterminowe wybory. Wybranych zostanie łącznie 650 parlamentarzystów, a o pozostanie na Downing Street walczy premier Theresa May ze swoją Partią Konserwatywną. Kluczowymi kwestiami w tegorocznych wyborach są Brexit oraz walka z terroryzmem.

Lokale wyborcze, których w Wielkiej Brytanii jest ponad 40 tys., otwarto o godzinie 7 (8 czasu polskiego), a zamknięte zostaną one o 22 (23 w Polsce). Władze podkreślają jednak, że każdy, kto przyjdzie do lokalu nawet chwilę przez godziną zamknięcia, będzie mógł oddać głos. Oznacza to, że możliwe są małe opóźnienia. Po zamknięciu głosowania stacje BBC, ITV i Sky News ogłoszą wynik przeprowadzonego wspólnie exit pollu. Oczekuje się, że do północy znane będą wyniki z niektórych jednomandatowych okręgów wyborczych (najszybciej są one zawsze ogłaszane w Houghton & Sunderland South w Anglii). Oficjalne wyniki zostaną ogłoszone dopiero w piątek po południu.
Walka toczy się o 650 miejsc w Izbie Gmin, izbie niższej Westminsteru, a moc decydowania ma aż 46,9 mln Brytyjczyków – to więcej niż w ostatnich wyborach, w 2015 r., kiedy uprawnionych do głosowania było 46,4 ludzi. Frekwencja wyniosła wtedy 66,4 proc., a miażdżące zwycięstwo odniosła Partia Konserwatywna Davida Camerona, która zdobyła 331 miejsc. Torysi mogli więc uformować samodzielny parlament, potrzeba bowiem do tego 326 parlamentarzystów. Rok temu, kiedy Brytyjczycy zdecydowali się w referendum wyjść z Wielkiej Brytanii, Cameron podał się do dymisji, a na czele gabinetu stanęła Theresa May. Mimo to podjęto jednak decyzję o przeprowadzeniu przedterminowych wyborów – kadencja obecnego parlamentu kończyła się bowiem dopiero w 2020 r.
Partia Konserwatywna walczy o utrzymanie władzy w parlamencie i jest faworytem czwartkowego głosowania. Średnia wyprowadzona z przeprowadzonych na Wyspach sondaży wskazuje na to, że partia premier May zdobędzie 6-8 proc. więcej niż pozostałe ugrupowania i będzie miała w Izbie Gmin jeszcze więcej miejsc. Pokonać torysów ma jednak nadzieję Partia Pracy. Dwa lata temu otrzymała ona jednak 30,4 proc. poparcia, czyli 229 posłów. Według sondaży ugrupowanie Jeremy’ego Corbyna może jednak poradzić sobie w tym roku znacznie słabiej.
Decydujące kwestie w tegorocznych wyborach są dwie: Brexit oraz terroryzm. Niebawem rozpoczną się negocjacje z Unią Europejską, a Partia Konserwatywna obiecuje tzw. twardy Brexit, czyli niepójście na ustępstwa z Brukselą i ostrą walkę o wyjście ze Wspólnoty na korzystnych dla Londynu zasadach. Ważna jest również walka z terroryzmem – na Wyspach obowiązuje obecnie krytyczny poziom zagrożenia terrorystycznego. Od marca w kraju przeprowadzono bowiem trzy ataki, w których łącznie zginęło 35 osób. Gabinet May obiecał walkę z terroryzmem nawet za cenę ograniczenia praw człowieka (inwigilacje i deportacje), co jest ostro krytykowane przez Partię Pracy.

Aleksandra Gersz AIP

- Advertisement -

Podobne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnio dodane

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520