23 C
Chicago
niedziela, 28 kwietnia, 2024

Żołnierze do… obsady karetek czyli tragiczna sytuacja w pogotowiu

Popularne

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520

W wielu przypadkach ministerstwo obrony narodowej odpowiada pozytywnie na prośby wojewodów o oddelegowanie żołnierzy Wojska Polskiego do obsady karetek; państwo nie może się zatrzymać, musi działać skutecznie – powiedział w piątek wiceszef MON Marcin Ociepa.

Wojewoda mazowiecki Konstanty Radziwiłł zwrócił się do MON z prośbą o oddelegowanie żołnierzy z kwalifikacjami ratownika medycznego lub pielęgniarki do zapewnienia obsady w 40 zespołach ratownictwa medycznego od 2 do 16 września. To pokłosie trwającego protestu w pogotowiu ratunkowym.

 

Wiceszef MON Marcin Ociepa mówił w Radiu ZET, że w wielu przypadkach resort obrony odpowiada pozytywnie na prośby wojewodów. „Państwo nie może się zatrzymać, musi działać skutecznie i to obiecaliśmy jako rząd” – mówił.

 

„Posiadamy Wojskową Służbę Zdrowia, którą tworzy wyspecjalizowana kadra medyczna. Mamy szpitale wojskowe i karetki wojskowe. One będą służyć obywatelom” – zapewnił. Ociepa zaznaczył, że karetki wojskowe wielokrotnie służyły już społecznościom lokalnym. „Taka możliwość jest również w Warszawie” – dodał.

 

„Pomoc ze strony wojska wobec służby medycznej będzie ustalana na bieżąco” – podkreślił wiceszef MON. Zapewnił, że ministerstwo będzie odpowiadało na potrzeby zdrowotne obywateli. „Mogę zapewnić pomoc ze strony MON” – oświadczył.

 

W piątek do pacjentów na Mazowszu nie wyjechały 43 na 202 zakontraktowanych zespołów, z czego w samej Warszawie 38 z 80. W informacji podkreślono, że to Wojewódzka Stacja Pogotowia Ratunkowego i Transportu Sanitarnego „Meditrans” SPZOZ w Warszawie jest dysponentem zespołów i że jest zobowiązana do udzielania świadczeń zgodnie z umową.

 

Także w piątek w ścisłym centrum Warszawy, na placu Konstytucji lądował śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. W stolicy od kilku dni trwa protest ratowników medycznych, przez co więcej zdarzeń obsługują właśnie załogi powietrznych karetek. Jak podaje TVN24, rzeczniczka LPR przekazała, że porównywalną liczbę interwencji podejmowały w trakcie trzeciej fali pandemii.

 

Ratownicy medyczni od dawna walczą o wyższe wynagrodzenia, nie zgadzają się też na wyjątkowo trudne warunki pracy. Od 1 września rozpoczęli ogólnopolski protest. Część z nich nie przyszła do pracy lub wzięła minimalną liczbę godzin podczas dyżurów. Ratownicy zapowiadają, że 11 września chcą wziąć udział w dużej manifestacji pracowników ochrony zdrowia, która ma odbyć się w stolicy. (PAP)

 

autorka: Aleksandra Rebelińska

 

Lider PSL o sytuacji w pogotowiu ratunkowym: tragedia; czas na pilne zwołanie Rady Dialogu Społecznego

Lider PSL Władysław Kosiniak-Kamysz ocenił, że sytuacja w pogotowiu ratunkowym jest tragiczna. Ratownicy są wyczerpani, po pacjentów wysyłane są helikoptery i wojsko; czas na pilne zwołanie Rady Dialogu Społecznego i natychmiastowe rozmowy resortu zdrowia z ratownikami – stwierdził.

„TRAGEDIA w pogotowiu ratunkowym! Ratownicy są wyczerpani fizycznie i psychicznie, po pacjentów wysyłane są helikoptery i wojsko. Czas na pilne zwołanie Rady Dialogu Społecznego i natychmiastowe rozmowy MZ z ratownikami. Rządzie, do roboty” – napisał w piątek na Twitterze Kosiniak-Kamysz.

 

Wojewoda mazowiecki Konstanty Radziwiłł zwrócił się do MON z prośbą o oddelegowanie żołnierzy z kwalifikacjami ratownika medycznego lub pielęgniarki do zapewnienia obsady w 40 zespołach ratownictwa medycznego od 2 do 16 września. To pokłosie trwającego protestu w pogotowiu ratunkowym.

 

W piątek do pacjentów na Mazowszu nie wyjechały 43 na 202 zakontraktowanych zespołów, z czego w samej Warszawie 38 z 80. W informacji podkreślono, że to Wojewódzka Stacja Pogotowia Ratunkowego i Transportu Sanitarnego „Meditrans” SP ZOZ w Warszawie jest dysponentem zespołów i że jest zobowiązana do udzielania świadczeń zgodnie z umową.

 

Także w piątek w ścisłym centrum Warszawy, na placu Konstytucji lądował śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. W stolicy od trzech dni trwa protest ratowników medycznych, przez co więcej zdarzeń obsługują właśnie załogi powietrznych karetek. Jak podaje TVN24, rzeczniczka LPR przekazała, że porównywalną liczbę interwencji podejmowały w trakcie trzeciej fali pandemii.

 

Ratownicy medyczni od dawna walczą o wyższe wynagrodzenia, nie zgadzają się też na wyjątkowo trudne warunki pracy. Od 1 września rozpoczęli ogólnopolski protest. Część z nich nie przyszła do pracy lub wzięła minimalną liczbę godzin podczas dyżurów. Ratownicy zapowiadają, że 11 września chcą wziąć udział w dużej manifestacji pracowników ochrony zdrowia, która ma odbyć się w stolicy. (PAP)

 

autorka: Wiktoria Nicałek

 

wni/ godl/

- Advertisement -

Podobne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnio dodane

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520