Warsaw Spire stanął na warszawskiej Woli. Ma 220-metrów wysokości, co stawia go w czołówce Polskich drapaczy chmur. Sprawdzamy, który wysokościowiec jest „królem nieba”, ile metrów mają kolejne i czy jest szansa na nowego lidera w zestawieniu.
– Nowy wieżowiec ma 220 metrów wysokości i aż 109 tys. mkw powierzchni biurowej. W budynku, który spektakularnie otwarto 12 maja, będzie pracowało ok. 8 tys. osób. Pod względem wysokości Warsaw Spire jest na drugim miejscu w Polsce. Lider jest niezmienny od lat…
– „Dar od przyjaciół ze wschodu” powstał w 1955 roku. Od tego czasu Pałac Kultury – który liczy 237 metrów – jest najwyższym budynkiem w Polsce. Choć pojawiały się propozycje, żeby go zburzyć, cały czas stoi w centrum Warszawy. W 2007 roku został uznany za zabytek.
– Trzeci pod względem wysokości budynek ma 215 metrów wysokości i znajduje się we Wrocławiu. Mimo, że ustępuje Warsaw Spire i Pałacowi Kultury i Nauki, ma najwyżej położone piętro w Polsce. Wysokość do dachu to aż 205 metrów. Budynek ma aż 51 pięter i co roku organizowany jest bieg na szczyt. Zawodnicy muszą pokonać 1142 stopnie.
– Mimo, że Sea Towers znajduje się dopiero na 11 miejscu jeżeli chodzi o wysokość całkowitą, warto przyjrzeć się mu bliżej. Drapacz chmur znajduje się w Gdyni i wyłania się z morza. Dwie wieże mają odpowiednio 141 i 91 metrów wysokości. W środku znajdują się ekskluzywne apartamenty.
– Pazim to najwyższy wieżowiec w Szczecinie. Ma 128 metrów wysokości i został otwarty 24 lata temu. Za projekt odpowiada znany architekt Miljenka Dumencici. Na ostatnim piętrze znajduje się kawiarnia z której można podziwiać panoramę miasta.
– Altus To wieżowiec z Katowic. Jego nazwa „Altus” z łaciny oznacza „wysoki”. Najwyższy punkt drapacza chmur znajduje się na 125 metrach. Wewnątrz znajdziemy m. in. 18 wind w tym jedną, z której można korzystać nawet w trakcie pożaru.
– Tego wieżowca jeszcze nie ma, ale pierwsze plany budowy okazują się niezwykle spektakularne. Deweloper chce postawić wieżę o wysokości 310 metrów. Stanie ona w Warszawie w pobliżu Dworca Centralnego. Byłby to najwyższy budynek nie tylko w Polsce, ale także w Unii Europejskiej. Na naszym kontynencie ustępowałby jedynie moskiewskim wieżom.
TS/Piotr Wróblewski (aip), foto mat. prasowe