Szykują się zmiany w systemie rekrutacji do szkół. Chicagowskie Szkoły Publiczne (CPS) chcą wprowadzenia przepisów, które sprawią, że młodzież w szkołach będzie „bardziej zróżnicowana”.
Pomysłem na osiągnięcie takiego stanu rzeczy ma być rezygnacja z rozwiązań, które przy naborze 30% miejsc przeznaczają dla uczniów na podstawie średnich ocen z siódmej klasy i wyników testów. W nowym systemie, większy nacisk będzie kładziony na miejsce zamieszkania ucznia.
To jedna z pierwszych poważnych decyzji dyrektora generalnego CPS Pedro Martineza. Twierdzi on, że zmiana ta pozwoli na zapewnienie większej ilości miejsc w szkołach dla bardziej zróżnicowanej populacji uczniów.