Udało się schwytać aligatora, który od ponad miesiąca siał postrach wśród mieszkańców Queensiu. Dziki gad zadomowił się w Flushing Meadows-Corona Park. Całe szczęście udało się wyłowić aligatora z wody przy pomocy wędki i potrójnego haka. Po odłowieni gad został przetransportowany do Animal Care and Control w Brooklynie. Okoliczni mieszkańcy nadali aligatorowi przezwisko „Jaws” czyli „szczęki”.
zdjiecie NYPD