Wiele złamań kości, amputowana noga i wiele innych obrażeń – ale i tak może mówić o wielkim szczęściu. Matthew Reum, mężczyzna, który przez tydzień był uwięziony w samochodzie rozbitym pod mostem w Porter w Indianie powoli wraca do zdrowia.
Poszkodowanego znaleziono we wtorek. Wrak samochodu, w którym był uwięziony od poprzedniego wtorku wypatrzyło dwóch wędkarzy, którzy wybrali się na połów nad rzekę. Mężczyźni zawiadomili służby, które uwolniły nieszczęśnika z metalowego więzienia. Z wieloma obrażeniami, zagrażającymi życiu, został przewieziony do szpitala.
Lekarzom nie udało się uratować jego nogi, ale pozostałe rany powoli się goją, a medycy są coraz lepszej myśli. Z poszkodowanym udało się porozmawiać jego przyjaciołom. Jak relacjonowali później, jego stan jest zdecydowanie lepszy, niż mogłoby się wydawać po tak długim czasie w zakleszczeniu.
Policja stanowa Indiany poinformowała, że Reum jechał w kierunku zachodnim na autostradzie międzystanowej, gdy jego Dodge Ram z 2016 roku „opuścił jezdnię z nieznanych przyczyn”. „Pojazd wjechał do północnego rowu, omijając barierkę ochronną, następnie przewrócił się do potoku, zatrzymując się pod mostem I-94. Kierowca został zakleszczony wewnątrz pojazdu i nie był w stanie wezwać pomocy” – czytamy w komunikacie.