Oklahoma City Thunder przegrała po dogrywce mimo kolejnego fantastycznego meczu Russella Westbrooka. 40 punktów Jimmy’ego Butlera dało wygraną Chicago Bulls. W meczu Sacramento Kings – Toronto Raptors doszło do kontrowersji po decyzji sędziów.
Na dwie sekundy przed końcem czwartej kwarty Russell Westbrook dał swojej drużynie jeszcze jedną szansę na zwycięstwo, trafiając zza łuku i jednocześnie wyrównując stan meczu. Jednak jego heroiczne wyczyny nie dały oczekiwanego efektu, gdyż Thunder przegrali z Indianą Pacers 111: 115. Westbrook zdobył 31 punktów, 11 zbiórek i 15 asyst co dało mu jego piąte triple- double w sezonie. Dla porównania reszta zawodników w lidze ma łącznie cztery takie mecze (w tym James Harden – 2). Na chwilę obecną Westbrook i Harden zdają się być jedynymi kandydatami do nagrody MVP.
W Los Angeles gwiazdą wieczoru był Jimmy Butler. Skrzydłowy Bulls poprowadził swoją drużynę do zwycięstwa nad Lakers 118: 110. Butler zdobył aż 40 punktów i dołożył do tego 7 zbiórek i 6 asyst. Spotkanie pomiędzy Sacramento Kings i Toronto Raptors zakończyło się w cieniu kontrowersji. Zawodnik Kanadyjczyków Terrence Ross trafił za trzy z syreną końcową i wydawało się, że za chwilę koszykarze wrócą na parkiet by rozpocząć dogrywkę. Jednak po wideo- powtórce sędziowie nie zaliczyli jego rzutu. Toronto rozpoczynało grę z boku z 2,4 sekundy na zegarze. DeMarre Carroll podał niecelnie do Rossa, który musiał zrobić kilka kroków do tyłu, aby oddać rzut. Powtórki jednak pokazały, że przy podaniu piłkę musnął kryjący podającego z boku Carrolla, DeMarcus Cousins przez co czas zostałby wznowiony szybciej. Po odliczeniu różnicy okazało się, że Rossowi zabrakło 0,1 sekundy do zaliczenia przez sędziów rzutu. Tym samym Raptors przegrali z Kings 99: 102.
W innych niedzielnych meczach New York Knicks pokonali Atlanta Hawks 104:94, Brooklyn Nets przegrali z Portland Trail Blazers 109:129 a Denver Nuggets pokonali Utah Jazz 105:91
Bulls z bilansem 9 zwycięstw i 5 porażek zajmują 4. miejsce w tabeli Konferencji Wschodniej. Liderem pozostają obrońcy tytułu Claveland Cavaliers – 10-2.
Na Zachodzie prowadzą Los Angeles Clippers – 12-2. Thunder są na 6. pozycji – 8-6.
Filip Bares (AIP)