Ciepły i inteligentny mężczyzna, ale też ważny polityk i mąż stanu. Tak prezydenta Lecha Kaczyńskiego wspomina doktor Narcyz Sadłoń, który przez ostanie lata prezydentury był jednym z jego osobistych lekarzy.
„Zawsze był otwarty, ciepły, jasny, zdecydowany, ale też wsłuchany w to, co do niego mówimy” – powiedział doktor i podkreślił niezwykłą pamięć prezydenta. Zaznaczył, że Lech Kaczyński słuchał rad swoich współpracowników, chociaż nie przejmował się stanem swojego zdrowia, bo zajmowały go ważniejsze jego zdaniem sprawy. Narcyz Sadłoń przyznaje, że jako człowiek Lech Kaczyński nie był pozbawiony wad, ale doktor widział je w kontekście służby państwowej, jaką pełnił prezydent i na której był w pełni skoncentrowany. Wspomina jak z dyrektorem protokołu dyplomatycznego Mariuszem Kazaną wielokrotnie zastanawiali się, jak dyskretnie powiedzieć prezydentowi o drobnych sprawach takich jak rozwiązane sznurowadło, na które nie zwracał uwagi. „On już wtedy myślał, co powie na kolejnym spotkaniu z przedstawicielami innych państw” – mówił doktor.
Doktor Sadłoń uważa Lecha Kaczyńskiego za męża stanu. Dlatego cieszy się, że wkrótce powstanie jego pomnik w Warszawie. Według niego Lech Kaczyński w niezwykły sposób wpisał się w historię Polski i świata.
O 15.30 na placu Piłsudskiego w Warszawie zostanie dzisiaj uroczyście odsłonięty Pomnik Ofiar Tragedii Smoleńskiej. Przewidziano wystąpienie prezydenta Andrzeja Dudy i prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego. Na placu Piłsudskiego odsłonięty zostanie także kamień w miejscu, gdzie stanie pomnik upamiętniający prezydenta Lecha Kaczyńskiego.
Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)/Mariusz Pieśniewski/dyd