19.2 C
Chicago
niedziela, 28 kwietnia, 2024

Włochy/ Prasa: w miasteczku na Sycylii wielu wiedziało, że mieszka tam poszukiwany boss mafii

Popularne

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520

Wiele osób w sycylijskim miasteczku Campobello di Mazara, gdzie ukrywał się groźny boss cosa nostra Matteo Messina Denaro, wiedziało lub domyślało się, że przychodzący do baru na kawę tajemniczy mężczyzna to on – powiedział dziennikowi „Il Messaggero” mieszkaniec tych stron. Dodał: „kiedy wchodził do baru, wszyscy milkli”.

W poniedziałek ukrywający się przez 30 lat szef sycylijskiej mafii, skazany na dożywocie za zlecenie wielu zabójstw i zamachów, został aresztowany w Palermo w prywatnej klinice. Na jaw wyszło, że w Campobello di Mazara poruszał się wszędzie swobodnie, chodził do sklepu, do pizzerii, spacerował, jeździł do myjni samochodowej.

 

Żył tam pod fałszywą tożsamością, użyczoną mu przez jego pomocnika.

 

We włoskich mediach prezentowane są wypowiedzi mieszkańców okolic miasta Trapani, z których wynika, że niektórzy wiedzieli, że mieszka tam poszukiwany mafioso, inni mieli takie podejrzenia, a jeszcze innym było to zupełnie obojętne.

 

Rzymska gazeta przytacza wypowiedź 40-latka, pracującego w Campobello di Mazara: „Muszę przyznać, że czymś naprawdę bardzo dziwnym wydaje mi się to, że wśród osób, które codziennie przychodziły do baru, żadna nie wiedziała, kim jest ten człowiek”.

 

Zaznaczył, że zawsze najbardziej uderzało go w barze to, że gdy przychodził mężczyzna w ciemnych okularach i rzucających się w oczy koszulach, zapadała tam cisza.

 

„Ja jestem z Trapani i miałem pewne podejrzenia, ale inni według mnie wiedzieli bardzo dobrze z kim mają do czynienia” – podkreślił rozmówca „Il Messaggero”. „Oni – dodał – musieli wiedzieć, kim jest ten nierozmowny klient, który uśmiechał się i dziękował cały czas”.

 

„Kiedyś odważyłem się zapytać o niego kelnerkę, a ona zareagowała zirytowana. Zapytałem, czy to burmistrz innej miejscowości, a ona odpowiedziała mi, że to lekarz” – opowiedział.

 

Zauważa się, że właśnie taką wersję Messina Denaro kazał rozpowszechnić w miasteczku, w którym mieszkał przez nikogo nie niepokojony.

 

Mężczyzna potwierdził przypuszczenia karabinierów, że wiele osób, które spotykały Matteo Messinę Denaro, udawało, że go nie poznaje.

 

“Widząc to, jak wiele zła wyrządził ten człowiek we Włoszech, w tym naszemu regionowi uważam za niedopuszczalne to, że tak wielu udawało, że go nie widzi, kiedy popijał gorącą kawę” – stwierdził rozmówca dziennika.

 

We włoskich mediach podkreśla się, że w rejonie, gdzie przynajmniej w ostatnich latach ukrywał się potężny boss i zleceniodawca zbrodni, panowały zarówno zmowa milczenia, jak i strach oraz obojętność, a nawet przychylność.

 

Z Rzymu Sylwia Wysocka(PAP)

 

sw/ sp/

- Advertisement -

Podobne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnio dodane

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520