W finale turnieju WTA Premier Mandatory w Miami Wiktoria Azarenka pokonała Swietłanę Kuzniecową 6:3, 6:2.
Jeszcze rok temu Wiktoria Azarenka zajmowała 48. miejsce w rankingu WTA, a dziś bije się o awans do czołowej piątki najlepszych tenisistek na świecie. Białorusinka w tym sezonie na 22 rozegrane mecze przegrała tylko jedno spotkanie. W swoim ostatnim dorobku ma m.in. zwycięstwo w Indian Wells (w finale pokonała w dwóch setach Serenę Williams).
Przeżywająca drugą młodość Azarenka tym razem nie dała najmniejszych szans Swietłanie Kuzniecowej. 26-letnia tenisistka z Mińska, mimo upału, z niezwykłą łatwością pokonała Rosjankę 6:3, 6:2 i tym samym wywalczyła swój trzeci tytuł na Florydzie. Poprzednio triumfowała w Miami w 2009 i 2011 roku.
Białorusinka dzięki temu zwycięstwu została trzecią zawodniczką w historii, która zdobyła „słoneczny dublet”, czyli wygrała w jednym sezonie turnieje w Indian Wells i Miami. Do tej pory sztuka ta udała się tylko Steffi Graf oraz Kim Clijsters.
Adrian Lakowski (AIP)