Głośna demonstracja odbyła się we czwartek przed kurią archidiecezji Chicago. Protestujący przeciwko decyzji władz kościelnych domagali się przywrócenia do posługi duszpasterskiej ks. Michaela Pflegera, zawieszonego w związku z kolejnymi zarzutami o wykorzystanie seksualne nieletniego.
Zawieszenie kapłana miało miejsce w ubiegłym miesiącu. Stało się to po tym, jak pewien mężczyzna powiedział, że Pfleger molestował go jeszcze w latach 80-tych. Miało do tego dochodzić w czasie prób parafialnego chóru.
Inni członkowie chóru zwracają jednak uwagę, że niegodne działania kapłana nie mogły mieć miejsca z bardzo prozaicznych przyczyn – nie było na nie ani miejsca, ani czasu. „Byli z nami rodzice i osoby towarzyszące. Nie mogliśmy wyjść do łazienki bez podniesienia ręki. Zawsze był tam rodzic, który pytał 'gdzie idziesz?'” – mówił jeden z ówczesnych członków chóru.
Uczestnicy protestu zwracali uwagę urzędników kurii na spadek jakości posługi u św. Sabiny i zdecydowanie mniejsze datki od wiernych w czasie zawieszenia znanego kapłana-aktywisty.
Zwolennicy Pflegera domagają się, aby archidiecezja przywróciła go do pracy podczas spotkania komisji rewizyjnej w sobotę.