8.4 C
Chicago
piątek, 19 kwietnia, 2024

Większość Polaków przeciwna przyznawaniu Ukraińcom w Polsce świadczeń 500+ i zasiłków socjalnych. Jednak rząd Morawieckiego idzie w zaparte

Popularne

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520

Większość Polaków, choć przychylna Ukraińcom, jest przeciwna przyznawaniu im w Polsce świadczeń 500+ i zasiłków socjalnych, badania UW pokazują, jak chcemy pomagać – donosi we wtorek „Rzeczpospolita”.

„Po inwazji Rosji na Ukrainę diametralnie zmienił się stosunek Polaków do Ukraińców. Akceptujemy ich w Polsce, we własnym mieście, szkole i nadal chcemy intensywnie pomagać, wysyłając broń i żywność. Gdy w grę wchodzi konkretna pomoc finansowa dla uchodźcy tu, na miejscu, nasza przychylność drastycznie spada – tylko średnio co siódmy respondent jest za tym, by Ukraińcy w Polsce mieli taki sam dostęp do świadczeń rodzinnych, jak 500+, i zasiłków socjalnych jak my” – podaje gazeta.

 

Jak czytamy, „nieco więcej, bo 59 proc., akceptuje bezpłatną opiekę zdrowotną, a 51 proc. – dostęp do dodatkowego, jednorazowego świadczenia w wysokości 300 zł”. „Także niespełna 30 proc. badanych wyraża zgodę, by Ukraińcy osiedlali się w naszym kraju, ale aż 64,2 proc. uważa, że powinniśmy im pomagać do czasu, kiedy będą mogli wrócić do swojego kraju. Te zaskakujące wyniki przynoszą badania pod kierunkiem dr. Roberta Staniszewskiego z Katedry Socjologii Polityki i Marketingu Politycznego Uniwersytetu Warszawskiego +Społeczna percepcja uchodźców z Ukrainy, migrantów oraz działań podejmowanych przez rząd Mateusza Morawieckiego+” – infromuje „Rz”.

 

„Odpowiedzi są spójne, tzn. respondenci zdecydowanie akceptują bardzo szeroką pomoc dla Ukrainy i uchodźców z Ukrainy, ale z dużo niższym poparciem dla wsparcia finansowego. Poza akceptacją wysyłania polskich żołnierzy do Ukrainy wsparcie finansowe jest najniżej ocenianą kategorią – zaledwie 45,7 proc. Nawet przekazanie przez Polskę tzw. broni ciężkiej ma dużo większe poparcie społeczne (52,2 proc.)” – wskazuje dr Robert Staniszewski w rozmowie z „Rzeczpospolitą”.(PAP)

 

Maląg: pracujący w Polsce cudzoziemcy przyczyniają się do rozwoju polskiej gospodarki

Pracujący w naszym kraju cudzoziemcy przyczyniają się do rozwoju polskiej gospodarki i częściowo uzupełniają braki kadrowe w wielu branżach – wskazała minister rodziny i polityki społecznej Marlena Maląg. Jak dodała, pracodawcy coraz częściej zawierają z nimi umowy długoterminowe.

Niemal milion cudzoziemców pracujących w Polsce zostało zgłoszonych do ubezpieczeń emerytalnego i rentowych. Na koniec maja ubezpieczonych było 991 tys. pracowników z zagranicy – to o 194 tys. więcej niż przed rokiem.

 

Szefowa MRiPS zwróciła uwagę, że „podejmując pracę w Polsce cudzoziemcy realnie przyczyniają się do rozwoju polskiej gospodarki i częściowo uzupełniają braki kadrowe w wielu branżach”. „O tym, jak ważną rolę na rynku pracy odgrywają cudzoziemcy, świadczy również fakt, że pracodawcy coraz częściej zawierają z nimi umowy długoterminowe” – dodała Maląg.

 

Wskazała, że w grupie zatrudnionych cudzoziemców zdecydowanie przeważają pracownicy zza naszej wschodniej granicy. Pod koniec minionego miesiąca do ubezpieczeń zgłoszonych było niemal 715 tys. pracowników z Ukrainy – to o 128 tys. więcej niż przed rokiem.

 

„Bardzo nas cieszy, że osoby te znajdują w Polsce zatrudnienie, a dzięki otrzymanemu wynagrodzeniu mają środki na utrzymanie i zyskują poczucie samodzielności” – podkreśliła minister rodziny.

 

Zaznaczyła, że sytuacja w najbliższych miesiącach w dużej mierze zależy od intensywności działań wojennych oraz wyników zakończenia agresji Rosji na Ukrainie.

 

„Należy liczyć się zarówno z masowymi wyjazdami obywateli Ukrainy z Polski w celu odbudowy swojego kraju, jak i wzmożonym poszukiwaniem zatrudnienia przez przebywających w Polsce Ukraińców, którzy liczyli na szybkie zakończenie konfliktu i dotąd nie podejmowali zatrudnienia. Dlatego cały czas bardzo uważnie obserwujemy sytuację na rynku pracy i analizujemy dane wskazujące na możliwe trendy w przyszłości” – podkreśliła Maląg.

 

Jak dodała, optymizmem napawają informacje o obniżającym się poziomie bezrobocia. Według szacunków MRiPS stopa bezrobocia rejestrowanego pod koniec maja wyniosła 5,1 proc., to o 0,1 pkt. proc. mniej niż w kwietniu.

 

Minister zwróciła jednocześnie uwagę, że rośnie liczba zgłoszonych wolnych miejsc pracy i aktywizacji zawodowej – na koniec maja do urzędy pracy dysponowały niemal 87 tys. takich ofert.(PAP)

 

Autorka: Karolina Kropiwiec

 

kkr/ mhr/

- Advertisement -

Podobne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnio dodane

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520