6.7 C
Chicago
piątek, 26 kwietnia, 2024

Wiceminister klimatu Jacek Ozdoba.: „Trzaskowski jest bezradny. Ignorowano służby i utrudniano czynności. Muszą zostać wyciągnięte konsekwencje”

Popularne

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520

Fala ze ściekami zrzucanymi do Wisły w Warszawie dotarła do Płocka – powiedział Informacyjnej Agencji Radiowej rzecznik Wód Polskich Sergiusz Kieruzel. Teraz spływa do rzeki ponad 3 tysiące litrów na sekundę. Ścieki do Wisły są zrzucane od soboty z powodu kolejnej awarii systemu przesyłającego nieczystości do oczyszczalni Czajka.

 

Jak mówił rzecznik przedsiębiorstwa Wody Polskie fala z nieczystościami jutro dotrze do Torunia: „Czoło fali ściekowej mija właśnie Płock, w ciągu najbliższej doby dotrze do Torunia. To jest niedługi odcinek, ale tam Wisła bardzo spowalnia na zbiorniku włocławskim, co sprawia, że te ścieki się tam bardziej osadzają” – mówił Sergiusz Kieruzel.

 

Wczoraj podczas ulewy przepływ kolektorem burzowym, którym spływają ścieki do Wisły, wynosił blisko 20 metrów sześciennych na sekundę. Teraz jest znacznie mniejszy: „Wody opadowe spłynęły i poziom tego wycieku jest na wysokości 3 – 3,5 metra sześciennego czyli na sekundę do Wisły spada 3,5 tysiąca litrów. Po tych burzach, które przechodziły przez środkową Polskę ścieki są bardziej rozcieńczone, to jest generalnie dobra wiadomość dla Wisły, no ale niestety nadal do niej spływają.” – mówił Sergiusz Kieruzel.

 

Rzecznik Wód Polskich apeluje, by nie korzystać z Wisły na odcinku od Warszawy do Torunia: „Cały czas apelujemy do wszystkich użytkowników rzeki, naszej królowej Wisły, żeby teraz nie korzystać z jej uroków, nie kąpać się, nie łowić, ograniczyć również pływanie kajakami czy łódkami. Najlepiej nie zbliżać się do rzeki od Warszawy, teraz do Torunia a w następnych dniach aż do ujścia, do Gdańska” – mówił rzecznik.

 

 

Przewodniczący Stałego Komitetu Rady Ministrów Łukasz Schreiber zadeklarował, że rząd pomoże w naprawie awarii w stołecznej oczyszczalni „Czajka”. Minister Schreiber przypomniał, że w ubiegłym roku – po podobnej awarii – rząd pomógł miastu rozwiązać problem zrzutu ścieków do Wisły i zadeklarował pomoc także teraz. „To jest problem, który dotyka przede wszystkim mieszkańców Warszawy, ale pośrednio również wszystkich Polaków, ponieważ ścieki z tej oczyszczalni spływają do Wisły” – powiedział Łukasz Schreiber.

 

Współpracę ze stołecznym Miejskim Przedsiębiorstwem Wodociągów i Kanalizacji w związku z obecną awarią deklaruje także Państwowe Gospodarstwo Wodne Wody Polskie. Prezes Wód Polskich Przemysław Daca zarzucił przy tym władzom Warszawy ignorowanie zasad współpracy. Poinformował, że próbował dwukrotnie przeprowadzić w MPWiK kontrolę gospodarowania wodami. „Dwukrotnie korzystając z różnych sztuczek prawnych nam tej kontroli odmówiono” – powiedział Przemysław Daca. Zaznaczył także, że o obecnej awarii w „Czajce” dowiedział się od służb wojewody. „Osobiście nie zostałem poinformowany po raz kolejny przez MPWiK ani przez pana prezydenta Warszawy” – przekazał Przemysław Daca.

 

Na swoim profilu społecznościowym ujawnił także pismo, które skierował 8 czerwca tego roku do prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego. „Przypominam, że w związku z aktualną sytuacją hydrologiczną jestem zobowiązany (…) ponownie wystąpić do Pana Prezydenta o przedłożenie szczegółowej i kompleksowej informacji dotyczących konkretnych działań zaradczych, w tym również informacji o etapie realizacji planu alternatywnego przesyłu ścieków, jakie podjął Pan Prezydent w przedmiotowej sprawie” – czytamy w przedstawionym dokumencie. Czerwcowe pismo ponawiało zapytania wcześniejszego, na które Polskie Wody nie otrzymały rzeczowej odpowiedzi. Na ujawnione pismo odpowiedzi ze strony Ratusza również nie było.

 

Minister gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej Marek Gróbarczyk zarzucił prezydentowi R. Trzaskowskiemu, że nie zastosował się zaleceń resortu dotyczących budowy rurociągu awaryjnego. „Skierujemy sprawę do prokuratury” – zapowiedział.

 

„Rafał Trzaskowski jest bezradny. Ignorowano służby i utrudniano czynności. Tym razem muszą zostać wyciągnięte konsekwencje” – napisał na Twitterze wiceminister klimatu Jacek Ozdoba.
To kolejna awaria „Czajki”. Pod koniec sierpnia ubiegłego roku doszło do awarii dwóch nitek kolektora odprowadzającego do niej ścieki z części lewobrzeżnej Warszawy. MPWiK również zdecydowało wówczas, by zrzucać nieczystości do Wisły. W reakcji na to premier Mateusz Morawiecki podjął decyzję o budowie tymczasowego rurociągu, którym ścieki były przepompowywane do oczyszczalni. Wojsko zbudowało most pontonowy, na którym położono tymczasowy rurociąg przygotowany we współpracy z Wodami Polskimi. Zastępcza instalacja działała do połowy listopada. Budowa awaryjnej instalacji, dzięki której zatrzymano zrzut ścieków do Wisły w Warszawie, kosztowała 41 milionów złotych – te środki pochodziły z budżetu państwa. Na wspomnianą kwotę składy się koszty związane z montażem rur oraz stacji pomp. Dziennie utrzymanie i obsługa bypassu kosztowała około 50 tysięcy złotych.

 

IAR/Informacyjna Agencja Radiowa/#Krać/w dw

- Advertisement -

Podobne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnio dodane

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520