Straż pożarna interweniowała wczoraj aż 721 razy. W 287 pożarach zginęło 5 osób, a kolejnych 10 odniosło obrażenia.
Rzecznik Komendanta Głównego Straży Pożarnej, starszy brygadier Paweł Frątczak zwraca uwagę, że wczorajsza Wigilia była jedną z najtragiczniejszych od wielu lat.
O tej porze roku do pożarów w naszych domach dochodzi najczęściej w wyniku niewłaściwej eksploatacji urządzeń grzewczych, elektrycznych i gazowych.
Rzecznik Komendanta Głównego Straży Pożarnej przypomina by zawsze przed wyjściem z domu lub położeniem się spać, wyłączyć wszelkiego rodzaju urządzenia elektryczne, takie jak piecyki a także iluminacje świąteczne na choinkach, oknach i balkonach. W ubiegłym roku było 265 pożarów, zginęła wówczas jedna osoba a 15 zostało rannych.
IAR/I.Sz/nyg