Nowojorska policja potwierdza, że w nocy z niedzieli na poniedziałek aresztowano w metropolii nowojorskiej 200 protestujących.
Osoby, które zdecydowały się wyjść na nowojorskie ulice aby protestować, okazały się zwykłymi bandytami. Protesty wybuchły kilka dni temu po tym, jak życie w starciu z policjantem stracił George Floyd z Minnesoty. W nocnych rozróbach co najmniej siedmiu oficerów zostało rannych, a kilkanaście pojazdów NYPD zostało zdewastowanych. Tysiące protestujących zebrało się w pobliżu Barclays Center, Grand Army Plaza, Manhattan Bridge i Union Square, Herald Square, The Diamond District i SoHo.