Na trzy miesiące sąd aresztował 28-latka, który wykorzystał seksualnie dziewięcioletnią dziewczynkę. Grozi mu do dwunastu lat pozbawienia wolności.
Krzysztof Kopania mówi, że do tego bulwersującego zdarzenia doszło w centrum, 10 października 2015 r. Około godz. 16. 9-latka poszła do pobliskiego sklepu na zakupy. Wracając zauważyła w bramie młodego mężczyznę. Zapytała, czy czegoś szuka. Nieznajomy poszedł za nią i gdy weszła na klatkę schodową zapytał, ile ma lat. Obezwładnił 9-latkę i doprowadził do poddania się tzw. innej czynności seksualnej.
Płacz i wezwania o pomoc napadniętego dziecka usłyszał mężczyzna mieszkający na parterze kamienicy. Próbował zatrzymać zboczeńca, ale udało się mu uciec. 9-latka pobiegła do swojego mieszkania i z płaczem opowiedziała matce co się stało. Kobieta powiadomiła policję. Funkcjonariusze zapoznali się nagraniami monitoringu sklepowego, w którym dziewczynka robiła zakupy.
Okazało się, że jedna z kamer sfilmowała zboczeńca, gdy w kasie rozmieniał pieniądze. Dziewczynka w obecności psychologa rozpoznała na pokazanym jej zdjęciu swojego oprawcę. 15 października 2015 r. 28-latek został zatrzymany. Przyznał się do winy. Prawdopodobnie na swoim koncie ma również napaść na tle seksualnym na 15-latkę. Sprawę tę wyjaśnia śródmiejska prokuratura. 28-latek kilka lat temu był już skazany przez sąd podobne za przestępstwo.
(em) (aip)