13.8 C
Chicago
piątek, 26 kwietnia, 2024

W. Brytania/ Premier Truss: Pomoc w związku z cenami energii – tak, nowe podatki – nie

Popularne

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520

Nowa premier Wielkiej Brytanii Liz Truss potwierdziła, że w czwartek jej rząd ogłosi plan pomocy, zarówno gospodarstwom domowym jak i firmom, w związku z rosnącymi kosztami energii, ale wykluczyła sfinansowanie tego poprzez dodatkowy podatek od firm energetycznych.

Kwestia pomocy w związku z kosztami energii, a dokładniej sposobu na jej sfinansowanie, była głównym wątkiem cotygodniowej sesji poselskich pytań do premiera, na które Truss po raz pierwszy w środę, dzień po objęciu urzędu, odpowiadała.

 

Jak się oczekuje, w czwartek ogłosi ona zamrożenie rachunków za energii na poziomie ok. 2500 funtów rocznie w przypadku typowego zużycia przez odbiorców indywidualnych. Byłoby to nieco ponad 500 funtów więcej niż obecnie, ale ponad 1000 funtów mniej niż wynosić mają średnie rachunki od 1 października, jeśli wejdzie w życie ogłoszona podwyżka. Według wyliczeń, zamrożenie rachunków kosztować będzie nawet 150 miliardów funtów, więc powstaje kwestia w jaki sposób zostanie to sfinansowane.

 

Opozycyjna Partia Pracy od dawna sugeruje opodatkowanie nieprzewidzianych dochodów, które uzyskują obecnie firmy energetyczne w związku z wysokimi cenami rynkowymi, wskazując, że w ciągu najbliższych dwóch lat zarobią one dodatkowe 170 miliardów funtów.

 

Truss jednak w środę ponownie wykluczyła wprowadzenie takiego podatku, wyjaśniając, że nowe podatki będą zniechęcać do inwestowania w Wielkiej Brytanii, więc „nie możemy opodatkowywać naszej drogi do wzrostu gospodarczego”. Potwierdziła też, że z tego samego powodu zamierza wstrzymać planowane od kwietnia 2023 roku podniesienie stawki podatku od przedsiębiorstw z 19 do 25 proc. W tej sytuacji najbardziej realnym sposobem na zamrożenie rachunków za energię jest zwiększenie zadłużenia państwa.

 

„Czy ona naprawdę mówi nam, że zamierza zostawić te ogromne nadwyżki zysków na stole i sprawić, że ludzie pracujący będą płacić rachunki przez kolejne dekady?” – pytał lider Partii Pracy Keir Starmer, przekonując, że choć zmienił się premier, nie ma nic nowego w działaniu konserwatystów, którzy kosztami obarczają ludzi pracujących. „Cóż, nie ma też niczego nowego w liderze Partii Pracy, który wzywa do tego, by podnosić więcej podatków” – odparła Truss.

 

Z Londynu Bartłomiej Niedziński (PAP)

- Advertisement -

Podobne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnio dodane

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520