13 stycznia na posiedzeniu Komisji Europejskiej odbędzie się debata o praworządności w Polsce – potwierdził rzecznik szefa KE. Głównym tematem będzie wolność mediów w kontekście niedawno uchwalonej przez polskich parlamentarzystów ustawy medialnej.
Jak poinformował rzecznik szefa Komisji Europejskiej, na obecnym etapie jest zbyt wcześnie, żeby prognozować, jakie kroki zostaną podjęte w dalszej kolejności. – Prowadzimy intensywny dialog z naszymi polskimi partnerami – zapewnił Margaritis Schinas.
W niedzielę polską opinię publiczną rozgrzała wypowiedź, jednego z komisarzy europejskich, Niemca Guenther Oettinger, który w wywiadzie dla „Frankfurter Allgemeine Zeitung” stwierdził, że podczas wspomnianej dyskusji na najbliższym posiedzeniu Komisji, będzie opowiadał się za wprowadzenie mechanizmu kontroli praworządności, co wiąże się z europejskim nadzorem nad Warszawą.
– Tak obcesowe ingerowanie w sprawy niepodległego państwa to skandal, tak nie wolno – oburzał się na słowa komisarza w rozmowie z reporterem Agencji Informacyjnej Polska Press (AIP) lider drugiej największej partii opozycyjnej, Paweł Kukiz.
O tym, że unijna debata na temat sytuacji politycznej w Polsce się odbędzie, mówiło się od dłuższego czasu. W połowie grudnia przewodniczący Paramentu Europejskiego Martin Schulz nazwał wydarzenia na polskiej scenie politycznej podobnymi do zamachu stanu i wyraził konieczność debaty o nich na forum europejskim.
Taka debata, będąca wynikiem zaniepokojenia europarlamentarzystów doniesieniami medialnymi z Polski, była planowana na pierwszą połowę grudnia, ale wobec zapewnień polskich europosłów (a także przebywających w tym czasie w Brukseli liderów opozycji Grzegorza Schetyny z PO i Ryszarda Petru z .Nowoczesnej), że nie jest ona konieczna, odwołano ją.
Teraz okazuje się, że debatę tylko przesunięto, a potwierdza to treść nagrań z zamkniętych posiedzeń PO, upubliczniona w poniedziałek przez „Newsweek”.
– Byłem w zeszłym tygodniu w Brukseli, rozmawiałem tam z politykami, oni są kompletnie zszokowani. Udało mi się przełożyć debatę, która była przygotowana na ten tydzień, ale tylko dlatego, że trzeba ją bardzo dobrze przygotować – powiedział Schetyna.
Maciej Dej AIP