18.3 C
Chicago
środa, 1 maja, 2024

Turniej Czterech Skoczni w Garmisch-Partenkirchen. Forma Polaków ciągle zła. Zniszczoł cieszy się z… 21. miejsca

Popularne

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520

„W moim wykonaniu były to fajne zawody. Bardzo się cieszę z tych prób, które oddałem. To był dla mnie super skok w nowy rok” – skomentował Aleksander Zniszczoł, który zajął 21. miejsce i był najlepszy z Polaków w konkursie Turnieju Czterech Skoczni w Garmisch-Partenkirchen.

W pierwszej serii Zniszczoł skoczył 128 m, a w drugiej wylądował pięć metrów dalej.
„Były to solidne skoki. Szczególnie w drugiej serii. Natomiast w serii próbnej pokazałem sobie, że mogę wskakiwać do czołowej dziesiątki i nic nie jest poza zasięgiem. Trzeba kontynuować pracę, którą zacząłem 31 grudnia” – oznajmił reprezentant Polski.
Zniszczoł zanotował najlepszy występ w sezonie. Zdobył 10 pkt i plasuje się na 41. miejscu w Pucharze Świata. Skoczek z Wisły jest optymistą przed austriacką częścią Turnieju Czterech Skoczni. We wtorek w Innsbrucku odbędą się kwalifikcaje, a w środę konkurs indywidualny.
„Teraz jedziemy do Innsbrucku, gdzie będą kolejne zawody Turnieju Czterech Skoczni. Osobiście lubię Bergisel, choć trzeba mieć tam szczęście, bo lubi tam kręcić wiatr, ale odkąd pamiętam fajnie mi się tam skakało. To dobrze, że startujemy tam już jutro, bo nie przerwę mojej passy” – skomentował.(PAP)

 


 

Fortuna o Polakach: jest postęp, więc przed MŚ w Austrii powinni zdążyć z poprawą błędów

„Teraz już liczy się nie tyle walka o pucharowe punkty, co mistrzostwa świata w lotach w Bad Mitterndorf. Widzę u naszych postęp, więc jestem dobrej myśli” – powiedział PAP Wojciech Fortuna po starcie Polaków w konkursie TCS w Garmisch-Partenkirchen.
W poniedziałkowych, drugich zawodach Turnieju Czterech Skoczni 20. miejsce zajął Aleksander Zniszczoł, 21. Piotr Żyła, a 24. Kamil Stoch. Do finału nie udało się wskoczyć Dawidowi Kubackiemu. Zawodnik zakopiańskiego TS Wisła uplasował się na 33. pozycji.
Fortuna, poproszony o ocenę tego występu biało-czerwonych stwierdził, że cieszą go ich lepsze skoki.
„Jest postęp, bo są zdecydowanie równiejsze. Poza tym teraz na drugi plan powinna zejść punktacja Turnieju czy samego PŚ. W tym sezonie najważniejsze są mistrzostwa świata w austriackim Bad Mitterndorf i na nich trzeba się całkowicie skupić” – podkreślił i dodał: „Widzę oczywiście te większe czy mniejsze błędy – na rozbiegu, samym progu czy przy lądowaniu, ale wierzę, że uda się je w najbliższym czasie poprawić”.
Na pytanie czy skoczkowie zdążą, skoro są w niemal ciągłych startach – do 6 stycznia TCS, sześć dni później rozpoczyna się tzw. Polski Turniej (Wisła, Szczyrk i Zakopane), a czempionat globu w lotach narciarskich startuje już 25 stycznia, Fortuna powiedział, że jest dobrej myśli.
„Jeżeli jeden element, czyli równe skoki już jest i wiedzą co poprawić, to moim zdaniem tak. Oczywiście w startach nie jest to łatwe, ale to są bardzo doświadczeni zawodnicy i wierzę, że dadzą radę. No a starty w Wiśle, Szczyrku i Zakopanem czyli przed własnymi kibicami, to dla nich wręcz podwójne naładowanie akumulatorów” – podsumował mistrz olimpijski i świata z Sapporo.(PAP)
Autor: Joanna Chmiel

 

jch/ af/

- Advertisement -

Podobne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnio dodane

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520