To być może największy przetarg na sprzedaż gruntu, jaki kiedykolwiek zorganizował podwarszawski samorząd. Władze Lesznowoli szukają kupców na 14 hektarów tuż za południową granicą stolicy. Wolno tu zbudować nawet… oceanarium – pisze w poniedziałek „Gazeta Wyborcza”.
Jak zwraca uwagę dziennik, chodzi o tereny dawnego gospodarstwa rolniczego Mysiadło – rozległe pola na zachód od ul. Puławskiej, nieopodal zbudowanej w 2020 r. charakterystycznej cerkwi Hagia Sophia.
Gazeta przypomina, że do kilkudziesięciohektarowego terenu zgłoszono roszczenia. „Prawa spadkobierców podtrzymały sądy, dopiero w 2020 r. Lesznowoli udało się podpisać z nimi ugodę. To otworzyło drogę do wystawienia działek na sprzedaż” – wskazuje dziennik.
Jak pisze gazeta, władze Lesznowoli ogłosiły przetarg na sprzedaż trzech działek: dwóch blisko pięciohektarowych i jednej nieco mniejszej, czterohektarowej. „Te większe mają cenę wywoławczą po 54,1 mln zł, mniejsza – 44,5 mln zł” – podaje dziennik.
Dodaje, że teren objęty jest planem zagospodarowania. „Wykluczona jest właściwie tylko budowa mieszkań oraz supermarketu o powierzchni sprzedaży powyżej 2 tys. m kw.” – zaznacza dziennik. Zwraca uwagę, że dopuszczona jest budowa „biur, parków technologicznych, hoteli, domów opieki społecznej, restauracji, kawiarni, hoteli, a nawet… oceanarium”.
„Do tego plan pozwala, by tylko 10 proc. terenu pozostawić zielone” – zwraca uwagę dziennik. (PAP)