11.4 C
Chicago
piątek, 26 kwietnia, 2024

Trzy tysiące górników zastrajkuje na konwencji PiS w Katowicach?

Popularne

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520

Konwencja PiS w Katowicach – to kolejne miejsce, po dwukrotnym strajku w Warszawie, w którym pikietować mają górnicy Jastrzębskiej Spółki Węglowej. Żądają między innymi dymisji ministra energii Krzysztofa Tchórzewskiego.

W najbliższą sobotę, 6 lipca, w Międzynarodowym Centrum Kongresowym w Katowicach ma odbyć się konwencja Prawa i Sprawiedliwości. Przed budynkiem, o czym na łamach DZ mówili już kilka dni temu przedstawiciele związkowców, odbędzie się wówczas również protest górników Jastrzębskiej Spółki Węglowej. To kolejna akcja manifestacyjna górników w ostatnim czasie. Wcześniej dwa razy strajkowali oni w Warszawie – najpierw przed siedzibą JSW, później przed siedzibą PiS. Główne żądanie to dymisja ministra energii Krzysztofa Tchórzewskiego. – Nasz postulat odwołania ministra Tchórzewskiego jest aktualny już od dobrych kilku dni, wszystkie zakłady JSW są oflagowane transparentami z tym żądaniem – mówił Roman Brudziński, wiceprzewodniczący Solidarności w JSW, w programie @ZachodniGości.

 

– Pan Tchórzewski po raz kolejny wprowadza w błąd organizacje związkowe i opinię publiczną, co najmniej mijając się z prawdą. My mówimy kłamczuchowi „nie” – dodawał. Zdaniem wiceprzewodniczącego Solidarności w JSW, Rada Nadzorcza podejmuje decyzje pod naciskiem ministra energii. Decyzje, które nie zawsze służą spółce. – Krzysztof Tchórzewski, a znam go od dłuższego czasu, wydawał się człowiekiem prawym i przez szereg miesięcy, nawet lat, myśleliśmy, że to człowiek, któremu leży na sercu dobro JSW, ale i innych spółek, nad którymi prowadzi nadzór. Ostatnio zamieszań w tym resorcie było jednak bardzo dużo, nie tylko w JSW. (…) Minister kolejny raz zapewnia, że nie chce wyprowadzić środków z JSW, a ja mam dokumenty, które świadczą o zupełnie innym przebiegu całego konfliktu, który zaczął się około rok temu między prezesem JSW Danielem Ozonem a panem Tchórzewskim – mówił Brudziński.

 

Ostatnie pikiety związkowców i górników spółki to właśnie pokłosie odwołania prezesa Ozona, do którego doszło 11 czerwca w Warszawie. Wcześniej próby jego odwołania były skutecznie blokowane przez pracowników spółki.

 

Zdaniem ministra energii, Daniel Ozon był „prezesem rozrzutnym”, choć oficjalnego powodu jego odwołania spółka nie podała do wiadomości publicznej. Jeśli do tego czasu nie dojdzie do porozumienia z rządem, w pikiecie podczas konwencji PiS-u w Katowicach ma wziąć udział około trzy tysiące górników, a sama akcja będzie trwała przez kilka godzin.

 

aip

- Advertisement -

Podobne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnio dodane

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520