Trzęsienie ziemi, które miało miejsce w Kalifornii 4 lipca, mogło zabić mężczyznę w sąsiednim stanie Nevada – poinformowały władze.
Trzęsienie miało siłę 6,4 stopnia w skali Richtera. Biuro szeryfa hrabstwa Nye poinformowało we wtorek, że znalazło ciało 56-letniego mężczyzny przygniecionego przez jeepa. Odkrycia dokonano w Nevadzie, ok. 150 mil (241 km) od epicentrum trzęsienia.
Mężczyznę po raz ostatni widziano żywego na stacji benzynowej na dzień przed trzęsieniem. Jego tożsamości nie podano.
Dzień później w Kalifornii doszło do kolejnego, jeszcze silniejszego trzęsienia. Miało ono magnitudę 7,1.
(hm)