Trzy osoby zginęły w środę w Miami, gdy na ziemię runęło rusztowanie znajdujące się przy wieży telewizyjnej.
Licząca ponad tysiąc stóp (przeszło 304 metry) wysokości wieża została wybudowana w 2009 roku i nadaje sygnał dla lokalnych stacji WPLG oraz WSVN. Przedstawiciel tej pierwszej poinformował, że pracownicy usiłowali zamontować na szczycie wieży nową antenę, kiedy doszło do tragedii.
Ofiary nie były pracownikami telewizji. Nie wiadomo na razie, jaka była przyczyna wypadku.
Świadek, który usłyszał huk towarzyszący upadkowi, stwierdził, że było to „jak wybuch granatu”.
(łd)