W trakcie środowego wiecu w Miami Donald Trump nie ustępował w atakach na Hillary Clinton.
Kandydat GOP przekonywał, że z pomocą mieszkańców Florydy uda się obalić skostniały system. Po raz kolejny podkreślił, że zacząć zamierza od likwidacji Obamacare. Jak powiedział, w przyszłym roku dostęp do ubezpieczenia zdrowotnego straci ponad 90% hrabstw na Florydzie.
– Prawdziwa zmiana oznacza też przywrócenie szczerości w rządzie. FBI ponownie otwiera śledztwo przeciwko oszustce Hillary – stwierdził, a samo śledztwo, dotyczące wiadomości e-mail wysyłanych z prywatnych serwera, określił jako „największą rzecz od czasu Watergate”. – Ona na wszystkich chce zrzucać winę za swoje problemy prawne, ale winić może tylko siebie – oznajmił.
Trump krytykował także media, którego jego zdaniem popierają „oszustkę Hillary”. – Tutaj nie chodzi o mnie. Chodzi o was i wspaniały ruch, które chce uczynić Amerykę znowu silną – powiedział, nawiązując do swojego hasła wyborczego.
Republikański kandydat nie pominął też Baracka Obamy. – Prezydent Obama powinien skupić się na tworzeniu miejsc pracy, a nie na kampanii na rzecz oszustki Hillary – stwierdził.
Na kilka dni przed wyborami kandydaci obu partii idą łeb w łeb w sondażach na Florydzie, jednym z tzw. swing states. Według ostatniego, przygotowanego przez Quinnipiac University, Clinton prowadzi w stosunku procentowym 46 do 45.
(łd), Fot. Dreamstime.com