Policja ustala przyczyny pożaru, do którego doszło przed północą w Smolniku w powiecie sanockim na Podkarpaciu.
Całkowicie spalił się drewniany budynek zamieszkany przez siedmioosobową rodzinę. W zgliszczach znaleziono cztery zwęglone ciała.
Jak poinformował Wiesław Wasylik, dyżurny Komendy powiatowej policji w Sanoku, jedna osoba przeżyła dzięki temu, że podczas pożaru była blisko okna i udało jej się wyskoczyć z budynku. „Mężczyzna z poparzeniami trafił do szpitala, jego życiu nic nie zagraża” – poinformowła aspirant Wasylik.
Nie ma informacji o dwóch pozostałych osobach. „Najprawdopodobniej jeden z domowników jest poza miejscem zamieszkania, nie mamy informacji, gdzie przebywa siódma osoba” – powiedział dyżurny Komendy powiatowej policji w Sanoku.
Akcja dogaszania pogorzeliska trwała do rana. Policja ustala tożsamość ofiar.
IAR/B.Kozłowska Radio Rzeszów/ab/darad/ab