Tragicznie zakończyła się wyprawa nad jezioro rodziny 6-letniego chłopca z Belvidere. Dziecko w czasie kąpieli w Pearl Lake w South Beloit poszło pod wodę i już nie wypłynęło.
Do tragedii doszło w świąteczny weekend Labour Day. Rodzina przebywała nad jeziorem i korzystała z dobrej pogody i uroków kąpieli, kiedy w pewnym momencie straciła z oczu 6-letniego chłopca. Zaalarmowani plażowicze opuścili kąpielisko, a jeden z nich zanurkował w miejscu, gdzie dziecko było widziane po raz ostatni. Udało mu się je odnaleźć i zabrać na brzeg.
Świadkowie zdarzenia rozpoczęli resuscytację, a w tym czasie wezwani zostali zawodowi ratownicy. Ci przewieźli chłopca do pobliskiego szpitala, gdzie lekarze stwierdzili jego zgon. W tej sprawie wszczęto dochodzenie.