Policja prowadzi dochodzenie w sprawie tragedii, do której doszło na Bronksie w poniedziałek rano.
Zgodnie z tym co podają śledczy 45-letni mężczyzna z 5-letnią dziewczynką na ręku wskoczył na tory pod nadjeżdżający pociąg metra. Do śmiertelnego zdarzenia doszło na stacji Kingsbridge Road. Mężczyzna zginął na miejscu, a ranne dziecko zostało przewiezione do szpitala. Śledczy wstępnie ustalili, że dziecko mogło być córką mężczyzny. Dwie inne osoby, które niosły pomoc mężczyźnie i dziecku, zostały lekko ranne. Po śmiertelnym incydencie zawieszona usługę metra pomiędzy Woodlawn i Burnside Avenue.