19.6 C
Chicago
poniedziałek, 29 kwietnia, 2024

Tour de Pologne/ Majka: Mam petardę pod nogą

Popularne

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520

„Mam petardę pod nogą” – powiedział Rafał Majka po zwycięstwie na trzecim etapie 80. Tour de Pologne. Polski kolarz awansował w klasyfikacji generalnej na drugie miejsce. Prowadzi drugi na mecie w Dusznikach-Zdroju Słoweniec Matej Mohoric.

„Chciałem wygrać etap. Udało się i jestem szczęśliwy. Zrobiłem to dla polskich kibiców, dla mojej rodziny, dla żony, dla dzieci Oliviera i Mai. Od 12 maja jestem poza domem i to zwycięstwo im się należało” – podkreślił Majka.
„Jak się ma petardę pod nogą, to trzeba jechać” – dodał.
Kolarz z Zegartowic zaznaczył jednak, że jego celem nie jest klasyfikacja generalna, a liderem zespołu UAE Emirates pozostaje Joao Almeida, zwycięzca TdP z 2021 roku. Po trzech etapach Portugalczyk zajmuje trzecią pozycję i ma identyczną, co Majka, stratę do Mohorica – 10 sekund. Atutem Almeidy jest jazda indywidualna na czas, która na przedostatnim etapie w Katowicach prawdopodobnie rozstrzygnie o kolejności na podium wyścigu.
„Nasza drużyna dalej jedzie na Joao Almeidę. W programie jest czasówka. Dlatego jedziemy na Joao, żeby wygrał cały wyścig. A ja zrobiłem, co miałem zrobić: wygrałem etap i jestem przeszczęśliwy. Zrobiłem to w Polsce. Mam 33 lata, na karku już 34, ale widocznie jestem jak dobre wino” – śmiał się.
Majka odniósł trzecie w karierze zwycięstwo etapowe w Tour de Pologne. Dwa odcinki wygrał w 2014 roku – w Szczyrbskim Jeziorze i w Bukowinie Tatrzańskiej. Triumfował wtedy także w klasyfikacji generalnej.
Pytano go również o finisz w Dusznikach-Zdroju. Na ostatnią prostą wyjechał pierwszy z wąskiej, bardzo stromej uliczki i choć nie jest szybkim i dynamicznym kolarzem, to utrzymał przewagę aż do kreski, wyprzedzając Mohorica o pół koła. Bardzo bliski zwycięstwa był także trzeci na mecie Michał Kwiatkowski. Majka lekko spychał go na prawą stronę jezdni, ale sędziowie nie dopatrzyli się faulu.
„Nie patrzyłem ani w lewo, ani w prawo, widziałem tylko metę. Dałem z siebie wszystko. To było chyba 250 metrów. Nie mam sobie nic do zarzucenia” – ocenił.
Kwiatkowski w klasyfikacji generalnej jest czwarty, ze stratą 12 sekund do Mohorica.
„Gratulacje dla Rafała. Myślę, że wyścig wciąż jest otwarty. Chcę pojechać dobrą czasówkę, ale i na etapie do Bielska-Białej jest szansa powalczyć. Wygrywałem już tam na +zmęczonej nodze+, bo to nie jest etap dla sprinterów. Czy 12 sekund do odrobienia to dużo? To praktycznie nic. Mam nadzieję odrobić te sekundy i wygrać cały wyścig” – skomentował Kwiatkowski.
W poniedziałek po raz pierwszy od 2005 roku, gdy Tour de Pologne uzyskał najwyższą kategorię UCI, dwóch Polaków uplasowało się w czołowej trójce etapu. (PAP)

af/ krys/

- Advertisement -

Podobne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnio dodane

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520