Mimo przyznania Donaldowi Trumpowi oficjalnej nominacji, Partia Republikańska wciąż jest podzielona. Trzeciego dnia konwentu Republikanów w Cleveland Ted Cruz, który przegrał z miliarderem w ostrej kampanii, odmówił udzielenia kandydatowi na prezydenta poparcia. Polityk został wybuczany przez zwolenników Trumpa i jest na ustach całej Ameryki.
Cruz wywołał sensację i olbrzymie kontrowersje wśród Republikanów zgromadzonych na konwencie, kiedy jego środowe wystąpienie, w którym powinien udzielić Trumpowi poparcia, okaząło się inne niż oczekiwano. – Chcę pogratulować Donaldowi Trumpowi z powodu otrzymania nominacji zeszłego wieczoru – powiedział ultrakonserwatywny senator ze stanu Teksas, który w wewnętrznym wyścigu Partii Republikańskiej o nominację w wyborach prezydenckich uplasował się za miliarderem.
Była to jedyna wzmianka o Trumpie udzielona przez Cruza podczas jego przemowy, w której polityk skoncentrował się przedstawianiu swojej wizji Partii Republikańskiej. Senator zwrócił się także do Republikanów i dodał: – Proszę, nie zostawajcie w domu w listopadzie [wybory w USA odbędą się 8 listopada – red.]. Dokonajcie wyboru i przemówcie, głosujcie zgodnie z własnym sumieniem, głosujcie na kandydatów z listy, którym ufacie, że będą bronić naszej wolności i będą wierni konstytucji”.
Kiedy okazało się, że Cruz nie ma zamiaru poprzeć Trumpa na sali rozległy się głośne buczenia. – Chcemy Trumpa – krzyczeli zwolennicy miliardera, który tłumnie zgromadzili się na czterodniowym konwencie w Cleveland w Ohio. Republikański delegat Ken Cuccinelli, który także nie popiera kontrowersyjnego miliardera, powiedział agencji Reuters, że po przemowie Cruza musiał eskortować z sali jego żonę Heidi. Istniały bowiem obawy o jej bezpieczeństwo. Sam Cruz zszedł jednak ze sceny z uśmiechem na ustach i kciukiem uniesionym do góry.
Trump, który pojawił się na scenie po Tedzie Cruzie, powiedział, że wiedział, że teksański senator go nie poprze, jednak mimo wszystko pozwolił mu przemawiać – podaje BBC. Miliarder, który starał się robić dobrą minę do złej gry, napisał później na Twitterze: „Wow, Ted Cruz został wybuczany, nie spełnił obietnicy! Widziałem jego przemowę dwie godziny wcześniej, ale i tak pozwoliłem mu mówić. Nic się się stało – napisał Trump, nawiązując do – jak twierdził – umowy zawartej wcześniej z Cruzem. Zgodnie z nią każdy z kandydatów miał poprzeć drugiego, w przypadku, kiedy to przeciwnik otrzymałby nominację.
Wystąpienie Cruza wstrząsnęło Partią Republikańską, która zmaga się z wewnętrznymi podziałami. Część czołowych polityków republikańskich nie popiera bowiem Donalda Trumpa i odmówiła udziału w konwencie. Reuters zaznacza, że zdaniem niektórych komentatorów słowa senatora z Teksasu o głosowaniu zgodnie z sumieniem to apel o nieufanie Trumpowi. – To głośny krzyk ruchu „Nie dla Trumpa”. Cruz, który wystąpił z tym przesłaniem na konwencie Republikanów, popełnił olbrzymi błąd – powiedział strateg Partii Republikańskiej Eric Fehrnstrom, który w tym roku nie jest związany z żadną kampanią prezydencką.
Analityk BBC Anthony Zurcher stwierdził, że Cruz ukradł cały trzeci dzień konwentu w Ohio, a każdy będzie teraz mówił o jego wystąpieniu. Ultrakonserwatywny senator z Teksasu przyćmił także przemowę gubernatora stanu Indiany Mike’a Pence’a, którego Trump mianował na kandydata na swojego wiceprezydenta. Zurcher zaznaczył jednak, że ruch, który zrobił Cruz, był ryzykowny. Wielu Republikanów może bowiem postrzegać go teraz jako Judasza, co może zaszkodzić politykowi w ewentualnym udziale w wyborach prezydenckich w 2020 r.
– „Kłamliwy Ted” miał swój moment zemsty – dodał analityk BBC, nawiązując do pseudonimu, ktory Trump nadał Cruzowi podczas ich wyjątkowo ostrej rywalizacji podczas republikańskich prawyborów. Cruz uplasował się w prawyborach na drugim miejscu, zdobył jednak znacznie mniej delegatów niż miliarder (484, Trump – 1 725). Podczas kampanii kandydaci regularnie nawzajem się obrażali. Senator z Teksasu nazywał Trumpa „patologicznym kłamcą”, a miliarder snuł insynuacje, że ojciec polityka, Rafael Cruz, mógł mieć związek z zabójstwem prezydenta Johna Kennedy’ego. Trump wywołał także kontrowersje, kiedy na Twitterze szydził z wyglądu żony Cruza.
Czwartek będzie ostatnim dniem konwentu Republikanów w Cleveland, na którym Donald Trump otrzymał oficjalną nominację partyjną. Teraz zmierzy się z Hillary Clinton, która ma zostać wybraną na oficjalnę kandydatkę Demokratów na konwencie partii w przyszłym tygodniu. Wystapienie Teda Cruza to nie jedyna kontrowersja, do której doszło na republikańskim zjeździe. Skandal wywołała także żona Trumpa, Melania, kiedy wygłosiła przemowę, której akapity okazały się żywcem skopiowane z wystąpienia obecnej pierwszej damy Michelle Obamy w 2008 r.
Aleksandra Gersz AIP/AP Photo/Carolyn Kaster